PolskieFakty.pl http://polskiefakty.pl Fakty bez cenzury Mon, 15 Feb 2016 12:34:14 +0000 pl-PL hourly 1 http://polskiefakty.pl/wp-content/uploads/2015/10/cropped-ikonapf-32x32.png PolskieFakty.pl http://polskiefakty.pl 32 32 Kto i dlaczego zmienił wnętrza kościołów katolickich? http://polskiefakty.pl/kto-i-dlaczego-zmienil-wnetrza-kosciolow-katolickich/ Mon, 15 Feb 2016 12:33:46 +0000 http://polskiefakty.pl/?p=1393 Obrazkowe porównanie ołtarza / sanktuarium przedsoborowych kościołów katolickich z miejscem na stół / kult w lożach masońskich, posoborowych novus ordo kościołów „katolickich”, kościołów anglikańskich i pokoju do medytacji w ONZ

Jednakże całkowicie potępić należy zuchwałe usiłowania tych, którzy z rozmysłem wprowadzają nowe zwyczaje liturgiczne lub też żądają wskrzeszenia obrzędów przeżytych, niezgodnych z obowiązującymi dziś przepisami i rubrykami…. I tak, aby użyć przykładu, błądzi kto chce ołtarzom przywrócić pierwotny kształt stołu

papież Pius XII (Mediator Dei, 1947, encyklika nt. liturgii)

Boski kult, w formie wyreżyserowanej przez liturgię, uroczystą, rytualną i przepisy Kościoła Rzymskiego, wkrótce przejdą transformację na soborze powszechnym (!), który przywróci go do czcigodnej prostoty złotego wieku apostołów, zgodnie z nakazami sumienia i współczesnej cywilizacji.

kanonik Roca (kapłan-apostata ekskomunikowany za udział w tajnych stowarzyszeniach, cytat z ok. 1880)

Wnętrza przedsoborowych kościołów katolickich (przed 1958)

Kto i dlaczego zmienił wnętrza kościołów katolickich?

Kto i dlaczego zmienił wnętrza kościołów katolickich?

Powyżej dwa zdjęcia ołtarza w sanktuarium kościoła rzymsko-katolickiego jak i wszystkich kościołów sprzed 1958. Kościoły katolickie wyglądały dokładnie tak od lat 1500, kiedy papież Pius V skodyfikował Trydencką (tradycyjną) Mszę Łacińską, i zasadniczo jak w czasach apostołów, kiedy Mszę odprawiano wykorzystując jako ołtarz grobowiec chrześcijańskiego męczennika.

Zauważmy, że kapłan odprawia Mszę zwrócony twarzą do krzyża i tabernakulum, gdzie katolicy uważają, że Chrystus jest naprawdę obecny w Eucharystii (hostia), tyłem do ludzi. Zauważmy stopnie, gdzie po modlitwach u stóp ołtarza kapłan podchodzi do ołtarza by ofiarować Bogu Mszę.  (Zdjęcie po prawej pochodzi z kaplicy Matki Bożej Fatimskiej w Richmond, Wirginia)

Wnętrza świątyń masońskich

Teraz spójrzmy na zdjęcia „sanktuariów” w lożach masońskich, jakie były od stuleci, i jakie są nadal dzisiaj w 2003. Zauważmy 3 krzesła na których siedzą ludzie w centralnym miejscu, w przeciwieństwie do centralnego miejsca tabernakulum w przed-1958 kościołach katolickich. Zauważmy mały stolik gdzie przewodniczący oficer stoi przodem do zgromadzonych ludzi, w przeciwieństwie do tabernakulum czy krzyża. Dwa dolne zdjęcia pochodzą z masońskiej Loży Górskiej 194 w Kalifornii.

Kto i dlaczego zmienił wnętrza kościołów katolickich?

Kto i dlaczego zmienił wnętrza kościołów katolickich?

Kto i dlaczego zmienił wnętrza kościołów katolickich?

Kto i dlaczego zmienił wnętrza kościołów katolickich?

Wnętrza posoborowych, po 1969 kościołów Novus Ordo

Teraz spójrzcie na zdjęcia kościołów katolickich jak wyglądają dzisiaj we wszystkich kościołach parafialnych pod kontrolą biskupa „II SW – nowego kościoła”.

Zdjęcie poniżej po lewej to katolicka parafia z okresu przejściowego od wyglądu „tradycyjnego rzymsko-katolickiego” na masoński. Zauważmy stół w masońskim stylu nieelegancko ustawiony pośrodku sanktuarium. To był pierwszy krok –  tylko narzucenie na sanktuarium stołu w masońskim stylu. Byłoby zbyt oczywiste i nagłe gdyby w 1969, kiedy Paweł VI nakazał „nową mszę”, rozkaz byłby wydarcia wszystkich tradycyjnych ołtarzy. Dlatego zrobiono pierwszy krok stopniowania zmian – umieszczenie stołu przed ołtarzem. (W wielu kościołach następnym krokiem było to – burzenie ołtarzy: http://realnews247.com/parishioners_cry_sacrilege.htm

Zdjęcie środkowe to Parafia św. Hugona w Michigan. Oba zdjęcia – środkowe i po lewej pokazują ostateczny cel „nowego kościoła” II SW. Ten typ deformacji miał miejsce we wszystkich kościołach parafialnych, które poddawano demolce i remodelowaniu od II SW. Zdjęcie po prawej to Kościół św. Judy w Radford, Wirginia. Ten wygląd jest naprawdę końcowym celem nowego kościoła II SW, zauważmy dziwną i może okultystyczną symbolikę utworzoną przez okna za stołem. Zauważmy, że tabernakulum usunięto z „sanktuariów” obu kościołów. Zauważmy dwie formy „krzesła przewodniczącego z tyłu po lewej Novus Ordo, albo stołów nowego kościoła”, gdzie siedzi człowiek na wyeksponowanym miejscu, zamiast Chrystusa w tabernakulum. Zauważmy brak krzyża w obu nowych kościołach, i że w Kościele św. Judy w Radford, Wirginia, nawet nie ma żadnej formy krzyża. Zauważmy, że na tym zdjęciu widać, że krzesła bez klęczników zastąpiły ławki z klęcznikami znajdujące się w Kościele Katolickim przed 1958. Wróć do góry i porównaj „posoborowe” nowe kościoły poniżej z lożami masońskimi, a potem z wyglądem kościołów katolickich z okresu przed 1958 pokazanym na górze.

Kto i dlaczego zmienił wnętrza kościołów katolickich?

Kto i dlaczego zmienił wnętrza kościołów katolickich?

Kto i dlaczego zmienił wnętrza kościołów katolickich?

Wygląd anglikańskich kościołów

Teraz spójrzmy na dwa zdjęcia [poniżej] kościołów anglikańskich, jakie ustanowiono przed wiekami kiedy Thomas Crammer pomógł zmieniającemu żony i mordercy żon królowi Henrykowi VIII zastąpić Kościół Rzymsko-Katolicki Kościołem Anglikańskim w Anglii. Katolicy przychodzący do kościołów parafialnych będą zdumieni kiedy zobaczą, że to nie jest nowoczesny Kościół Katolicki, a wygląda dokładnie tak samo, pełen banerów z juty i tkanin. To zdjęcie pochodzi z Anglikańskiego Kościoła  w Lichfield, Anglia.

Zdjęcie po prawej  pochodzi z kościoła anglikańskiego w Colorado Springs, Colorado.  Katolicy zauważą, że wygląda dokładnie jak nowa msza, narzucona na parafie od 1969 przez Pawła VI, i zachowany przez Jana Pawła II. Zauważmy złoty puchar przed anglikańskim pastorem, ten sam „puchar” teraz używany we wszystkich nowych mszach w parafiach, puchar który zastąpił kielich używany podczas tradycyjnej Łacińskiej Mszy w kościołach katolickich przed 1958.

Kto i dlaczego zmienił wnętrza kościołów katolickich?

Kto i dlaczego zmienił wnętrza kościołów katolickich?

Pokój medytacji w ONZ i papieże Paweł VI i Jan Paweł II

I w końcu dochodzimy do zdjęć Sali Zgromadzenia Ogólnego ONZ i pokoju medytacji w ONZ. Zdjęcie poniżej pokazuje pokój medytacji ONZ. Zauważmy podobieństwo „pustego” wyglądu i „sterylnego” odczucia między tym pokojem medytacji, świątyniami masońskimi, kościołami anglikańskimi i posoborowymi kościołami „katolickimi”.

Kto i dlaczego zmienił wnętrza kościołów katolickich?

Jak czytamy na oficjalnym portalu ONZ, pokój rozmyślań „zorganizował były sekretarz generalny Dag Hammarskjöld, jako ‚miejsce gdzie drzwi są otwarte do nieskończonych krain myśli i modlitwy’”. Pewien człowiek opisał go następująco: „Pokój zawiera liczne symbole masońskie i ołtarz dla „anonimowego boga”. (Revs. Francisco i Dominic Radecki, CMRI, Co się stało z Kościołem Katolickim? [What Has Happened to the Catholic Church?] Choć teoretycznie mile w nim są widziane wszystkie symbole, to surowa, abstrakcyjna komnata jest dostosowana dla grup okultystycznych / Nowego Wieku, z których dwie mają status organizacji pozarządowych ONZ: Wspólnota Nowego Wieku i Lucis Trust (pierwotnie Lucifer Trust). Te organizacje mają spotkania w salach konferencyjnych ONZ i zapewniają pomoc i doradztwo urzędnikom i personelowi ONZ. ONZ ma także powiązania z innymi przyjaznymi działaniami okultystycznymi i prowadzi własne, np. Planetarna Inicjatywa, której dyrektorem był David Spangler, guru szkockiej neo-pogańskiej Wspólnoty Findhorn. Badacz religii J Gordon Melton nazwał Spangera „głównym architektem / teoretykiem Ruchu Nowego Wieku, i jest szczególnie niesławny za opinie, że „Nikt nie wejdzie do NWO jeśli nie zobowiąże się czcić Lucyfera. Nikt nie wejdzie do Nowego Wieku jeśli nie przejdzie przez lucyferiańską inicjację”. I jest tam jeszcze Karta Ziemi [Earth Charter], która chce być nową  „duchowością globalną” [global spirituality]. (Do zwolenników Karty należą nieskruszony komunista Michail Gorbaczew i propagandysta „teologii wyzwolenia” Leonardo Boff.)

Kto i dlaczego zmienił wnętrza kościołów katolickich?Po prawej zdjęcie Pawła VI z 4 października 1965 siedzącego poniżej 3 urzędników ONZ na chwilę przed wygłoszeniem przemówienia na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ. (Później tego dnia udał się na Yankee Stadion na Mszę z udziałem 80.000 ludzi.) W przemówieniu ONZ nazwał „ostatnią, najlepszą nadzieją ludzkości”, i jak pisze katolicki autor Piers Compton, „propagował ewangelię społeczną tak drogą sercu rewolucjonistów, bez najmniejszego nawiązania do doktryn religijnych, które były dla nich [rewolucjonistów] tak zgubne.

Paweł VI w ONZ miał na sobie również napierśnik żydowskiego arcykapłana Kajfasza. (Kajfasz to arcykapłan który skazał na śmierć Chrystusa 2.000 lat temu podczas tajnego, nielegalnego przeprowadzonego o północy procesu tuż po tym kiedy Judasz pocałunkiem zdradził Chrystusa w Ogrodzie Getsemani, i zanim Kajfasz rozkazał zaprowadzić Chrystusa do Poncjusza Piłata.) Kiedy pokazano zdjęcia Pawła VI w napierśniku Kajfasza,  opat z Nantes z Francji wyzwał Pawła w tej sprawie, i nigdy później napierśnika nie pokazano publicznie.

Nieżyjący już tradycyjny meksykański ksiądz  Joaquin Saenz y Arriaga, napisał, że Paweł VI bardzo dobrze wie, co znaczy ten „napierśnik sądu”, on zna jego pochodzenie z rytualnego stroju starego przymierza [czyli starego testamentu], nie jest ignorantem co do tego, że masoni używają go obecnie jako charakterystyczny symbol ich arcykapłana.

Nieżyjący pisarz William Strojie zastanawiał się nad tym czy Paweł VI założył napierśnik Kajfasza dlatego, że Kajfasz skazał Chrystusa na śmierć i przekazał Go władzom doczesnym (Poncjusz Piłat, władza rzymska), a Paweł VI próbował skazać Kościół (Mistyczne Ciało Chrystusa) na śmierć, i przekazywał go władzom ziemskim (ONZ).

Równolegle z tym miało miejsce rozgłaszane na cały świat przekazanie papieskiej tiary „dla biednych” (14 listopada 1964), podobnie swój pektorał i pierścień rybaka podarował sekretarzowi generalnemu ONZ, U Thantowi, który z kolei sprzedał je żydowskiemu biznesmanowi z Midwest. (Rama Coomaraswamy, Destrukcja katolickiej tradycji = The Destruction of Christian Tradition). Compton pisze, że oba te przedmioty kupił za $64.000 i niektóre z będących w nich klejnotów później ozdabiały hollywoodzką aktorkę.)

Kto i dlaczego zmienił wnętrza kościołów katolickich?

Co ważne, po wygłoszeniu przemówienia i zanim udał się na Yankee Stadium, Paweł VI wszedł do pokoju rozmyślań, ale o to co tam robił są spory. Większość komentatorów piszących o tej ‚przerwie’ mówi, że modlił się (co samo w sobie jest już przerażające), a inni, że wydarzyło się coś mrocznego. Compton, który uaważa, że Paweł VI był świadomym wrogiem Kościoła Katolickiego, był wtedy szczęśliwy z powodu sukcesu spisku na wkrótce mającym się zakończyć II SW – cel podkopania Kościoła był już realizowany. Przemówienie w ONZ można postrzegać jako zawoalowaną komunikację Pawła VI z jego braćmi-spiskowcami na świecie, że nadszedł czas radości. Wiedząc o tym, Compton pisze: „Teraz pozostało zakończyć tę naprawdę historyczną wizytę rytuałem inicjacji, który położy pieczęć na tej nowo przyznanej realizacji”. Zdaniem Comptona, cel rytuału okultystycznego jaki spełnił się w pokoju rozmyslań: przedstawiał początkowy etap planu, którego spełnieniem będzie… budowa Świątyni Porozumienia na 50 akrach nad Potomakiem, Waszyngton DC… Leżący u podstaw cel Świątyni wyraźnie pokazało jej … Wszechwidzące Oko… które symbolizuje 6 światowych religii: buddyzm, hinduizm, islam, judaizm, konfucjanizm i chrześcijaństwo…

Świątynia Porozumienia nazywa się „duchowym ONZ”, i jest to kolejna grupa mająca status organizacji pozarządowej w ONZ.  Decyzja o Świątyni powstała w 1960, i oprócz Pawła VI innymi jej założycielami i zwolennikami byli Jan XXIII (po lewej), Matka Teresa, U Thant, prezydent Egiptu Anwar Sadat, premier Indii Jawaharlat Nehru, mnich –trapista Thomas Merton, Dalaj Lama, była pierwsza dama Eleanor Roosevelt, dr Albert Schweitzer, Margaret Sanger z Planowanego Rodzicielstwa, socjalista Norman Thomas, z obsesją do séance episkopalny biskup James Pike, i miliarder John D Rockefeller, główny fundator organizacji. Tak jak ONZ jest prekursorem rządu świata, tak również synkretyczną Świątynię Porozumienia można uważać za fundament jednej religii świata.

Na zdjęciu poniżej Jan Paweł II przemawiający w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ w 1979. On też jest żarliwym zwolennikiem ONZ, pomimo jego bardzo złej historii wspierania tyranii (choć rzekomo opowiada się za wolnością), deptania praw człowieka (choć twierdzi, że je wspiera), wszczynanie konfliktów (choć wysyła swoje „siły pokojowe”) i największym i najbardziej widocznym na świecie promotorem NWO. Były sekretarz generalny ONZ Robert Muller, członek kościoła Novus Ordo, który promuje potępioną teologię ewolucyjną nieżyjącego jezuity Teilharda de Chardina, ulubionego przez Jana Pawła II. Muller, którego nazwano ONZ-owskim „prorokiem nadziei” napisał Program świadomości planetarnej i kosmicznej [Framework for Planetary and Cosmic Consciousness] i należy do Fundacji Gorbaczewa, byłego sowieckiego dyktatora. Bluźnierczo odnosił się do ONZ jako „ciała Chrystusa”. W dowód szacunku, Jan Paweł II podarował Mullerowi swój pektorał.

Kto i dlaczego zmienił wnętrza kościołów katolickich?

Faktycznie na początku lat 1950 oświadczył: „Do końca tej dekady będziemy żyć pod pierwszym rządem światowym jaki kiedykolwiek istniał w społeczności narodów… rządem o władzy absolutnej decydowania o fundamentalnych sprawach przetrwania ludzkości. Jeden rząd światowy jest nieuchronny„. (Cyt. Malachi Martin, Klucze królestwa = The Keys of This Blood. Mimo że Jan Paweł II rzekomo wierzy w wolną wolę, ten cytat ma ton deterministyczny, brzmiący upiornie jak Manifest komunistyczny, w którym Marks i Engels, którzy w swoim materializmie byli ścisłymi deterministami, zadeklarowali, że ewentualny podbój świata przez komunizm był nieuchronny.)

Takie oświadczenie jest zgodne z innymi wychodzącymi z Rzymu oświadczeniami po II SW. W Pacem in Terris (1963) Jan XXIII zawarł wezwanie: „Wspólne interesy ludzi czynią nakazem to, że w końcu zostanie ustanowiona wspólnota światowa”. Dwa lata później Paweł VI w przemówieniu w ONZ to powtórzył, mówiąc, że ONZ „jest obowiązkową ścieżką dla nowoczesnej cywilizacji i światowego pokoju”.

I wojna w Iraku dała Watykanowi Jana Pawła II okazję do promowania jeszcze raz koncepcji rządu światowego:

Abp Renato Martino, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Sprawiedliwości i Pokoju, powiedział: „Ta sytuacja kryzysowa ONZ wywołana przez wojnę w Iraku, nie stoi w sprzeczności, a wzmacnia apel w Pacem in Terris o władzę polityczną świata”.

(Rola ONZ teraz potrzebna bardziej niż kiedykolwiek, mówi abp Martino = U.N.’s role needed now more than ever, says Archbishop Martino,” Zenit, 4/11/03)

Dalej mówił, że ONZ powinna być „subsydiarną władzą światową” by gwarantować „postawę rządu światowego która opowiada się za pokojem”, i że „jest czas by dokonać inżynierii konstytucyjnej ludzkości, tak żeby ONZ mogła spełniać swoją niezastąpioną rolę”.

Choć rząd światowy jest pojęciem przyjętym przez Jana Pawła II i dwóch poprzedników II SW których imiona przyjął, to nie przypomina bardziej tradycyjnego myślenia papieży w kwestii stosunków międzynarodowych niż pokój zadumy ONZ przypomina wnętrze Kościoła Katolickiego.

Pojęciem rządu globalnego zajął się w 1920 panujący papież Benedykt XV (po prawej), który zadeklarował:

Kto i dlaczego zmienił wnętrza kościołów katolickich?Przyjście światowego państwa jest upragnione, i z pewnością spodziewane, przez wszystkie najgorsze i najbardziej zniekształcone elementy. To państwo, w oparciu o zasady absolutnej równości ludzi i wspólnoty dóbr, zakaże wszelkich lojalności narodowych. W nim nie będzie uznania władzy ojca nad dziećmi, czy Boga nad wspólnotą ludzką. Jeśli te idee wprowadzi się w życie, nieuchronnie nastąpi panowanie niesłychanego terroru.

Źródło: http://tradcatknight.blogspot.com/2015/10/whos-been-changing-inside-of-roman.html

Tłumaczenie: Ola Gordon.

Od tłumacza: Muszę tu ujawnić coś bardzo dziwnego. Nie wiem czy Czytelnik to zrozumie, ale taka jest prawda. Tego rodzaju kłopoty mam bardzo często kiedy tłumaczę teksty o Fatimie i II SW, kiedy tekst „hula” po całej powierzchni, przestawiają się nawet linijki tekstu. Wtedy „zapisz” nie działa. I to jest jeden z tych przypadków kiedy chyba szatan obserwuje co robię. Najwięcej kłopotów miałam podczas tłumaczenia książek: Zniewolenie lub pokój nieżyjącego już ks. Grunnera, Spisek przeciwko Kościołowi o. Cramera i wymienionej wyżej pracy Wygięty krzyż  Piersa Comptona.

Od dawna próbuję tłumaczyć artykuł  Dlaczego nowy ryt ordynacji jest nieważny i dzieje się to samo. Przetłumaczę akapit, dochodzę do następnej strony, wracam do poprzedniej i go nie ma. Może kiedyś uda mi się go dokończyć. Czy to dlatego, żeby mnie zniechęcić?

Na przeciwległej ścianie pokoju mam piękny namalowany przez Bratanka obraz zapłakanej Matki Bożej trzymającej cierniową koronę, ale czasem myślę, że chyba ta Matka Boża w tych momentach gdzieś się „zagapia” i zostawia mnie na pastwę… ale muszę przeć do przodu. Jest to jakaś moja  wewnętrzna potrzeba.

]]>
Co łączy Watykan i Moskwę ? Kilka spostrzeżeń po spotkaniu na Kubie http://polskiefakty.pl/co-laczy-watykan-i-moskwe-kilka-spostrzezen-po-spotkaniu-na-kubie/ Mon, 15 Feb 2016 11:37:01 +0000 http://polskiefakty.pl/?p=1388 O ile pogłębiająca się liberalna pozycja teologiczna po II Soborze Watykańskim jest na Zachodzie dobrze zdiagnozowana, na tyle jednak Moskwa, posługując się metodą sprzecznych gestów, kamuflowała dotychczas swe realne intencje. Spotkanie na Kubie odsłoniło zaś taki obraz Patriarchatu Moskiewskiego, który ma mocno pragmatyczną linię teologiczną, dostosowującą się ściśle do wizji politycznej Kremla, w tym akurat kontekście poszukującego na arenie międzynarodowej silnych sprzymierzeńców w sprawie kryzysu bliskowschodniego (pkt 8-12) i ukraińskiego (26-27). Dyplomacja Watykanu chętnie podjęła tę grę, by mieć kartę przetargową w relacjach z Białym Domem. W takiej sytuacji teologia staje się instrumentem służącym celom innym, aniżeli prymatowi objawionej przez Boga prawdy.

Co łączy Watykan i Moskwę ? Kilka spostrzeżeń po spotkaniu na Kubie

Działania te nakazują porzucić wszelkie złudzenia, że Patriarchat Moskiewski jest obrońcą tradycyjnego prawosławnego nauczania, zwłaszcza w kontekście poważnych kontrowersji doktrynalnych wokół niedawno opublikowanych projektów dokumentów soborowych, jakie mają być przyjęte w czerwcu br. na Krecie, przy których redakcji Moskwa, obok Konstantynopola, pełniła strategiczną rolę. Schematy te łamią starożytne wzorce eklezjologii i sakramentologii na rzecz przyjęcia formuły dialogu ekumenicznego forsowanego przez Watykan i tzw. Światową Radę Kościołów, przed czym przestrzegają prawosławni hierarchowie i teolodzy, głównie z Grecji, Gruzji i Bułgarii. Przełomowe spotkanie patriarchy moskiewskiego z głową Państwa Watykańskiego ostatecznie potwierdziło te niepokoje, ponieważ podpisana przez nich 30-punktowa deklaracja, z pozoru pomijająca detale doktrynalnych różnic między prawosławiem i katolicyzmem, wnosi wiele istotnych teologicznych zastrzeżeń z punktu widzenia prawosławnych zasad wiary.

Spotkanie hierarchów ukazało, że w skali ich praktycznej wartości wyżej od Ewangelii usytuowana jest deklaracja praw człowieka i obywatela, skoro obie strony, przynajmniej deklaratywnie, postanowiły poświęcić na ołtarzu humanitaryzmu teologiczne różnice, by, niczym światowe organizacje pomocowe, ratować ludzkość przed wielkimi tragediami, jakie sama sobie zgotowała: ludobójstwem, konfliktami zbrojnymi, terroryzmem, ubóstwem, konsumpcjonizmem, laicyzacją życia społecznego, kryzysem rodziny, aborcją, eutanazją i eksperymentami biomedycznymi (pkt 8-21). Poświęcono więc teologiczną prawdę dla ratowania ludzkiej cywilizacji? W świetle Biblii poświęcenie to winno być dokładnie odwrotne: mamy wzruszający starotestamentalny przykład bezwarunkowej miłości Abrahama, który gotów był dla Boga ofiarować życie swego umiłowanego syna; w końcu mamy miłościwego Boga, który z Jednorodzonego Syna czyni Nową Paschę dla przebóstwienia upadłej natury człowieka. Nie trzeba być chrześcijaninem, by kierować się prawem natury, gdyż – jak zauważył św. Paweł Apostoł (Rz 2, 14) – rozpoznawali je już w sobie poganie. Zachowanie porządku naturalnego nie niesie przecież samo w sobie obietnicy zbawienia. Zatem te „namysły nie są Boże, lecz ludzkie” (Mt 16, 23). Miłość do człowieka nie może być przecież większa niż do Boga, inaczej człowiek zajmie Jego miejsce.

W tym kontekście postulowane przez Moskwę i Watykan idee dialogu wewnątrzchrześcijańskiego są zasadniczo błędne, gdyż wyrastają z więzów czysto ludzkich, nie zaś jako efekt jedności wiary, która, będąc darem z Boskiej Wysokości, udoskonala wybrakowaną ludzką naturę i jako konieczny warunek uzdatnia człowieka do współdziałania z Bożą Łaską. Dlatego przyczyny sprawczej tej chrześcijańskiej jedności nie można upatrywać w praktyce wspólnej modlitwy (np. pkt 6, 11), pozbawionej uprzedniej pełnej jedności wiary i bezwarunkowo zakazanej przez prawosławne Kanony pod karą anatemy lub pozbawienia godności duchownej. Modlitwa międzywyznaniowa jest dowodem teologicznej relatywizacji takich wartości jak dobro i zło, czy prawda i fałsz, która zmniejsza ewangeliczną ostrość postrzegania w tych kategoriach samych siebie i otaczającego nas świata. Z tych samych powodów i pod takimi samymi sankcjami wczesnochrześcijańskie prawodawstwo zakazuje kultu innowierczych męczenników, co z kolej przyjmowane jest afirmatywnie przez strony porozumienia (12).

Także wizja dialogu międzyreligijnego (13) nie może przynieść oczekiwanych przez wszystkich rezultatów, ponieważ prowadzony jest on w oparciu o eksponowanie jedynie wspólnego zakresu odniesień doktrynalnych, z pominięciem precyzyjnego definiowania różnic między nimi. Doświadczenie wskazuje, że taki poprawnościowy i nietożsamościowy model dialogu poszerza pole wzajemnych antagonizmów w oparciu o brak kompetentnej wiedzy na temat każdej ze stron jego uczestników. Anonimowość ta uzupełniana jest najczęściej przez stereotypy i sprzyja niepożądanej politycznej instrumentalizacji treści religijnych.

Jeśli przyjąć, że sygnatariusze kubańskiej deklaracji życzą sobie kooperacji w oparciu o podobnie definiowany minimalizm doktrynalny, stoi to w sprzeczności z wiarą, że Święty Duch przypieczętował pełnię zbawczej nauki w prawosławiu i dlatego doń „nic nie odejmujemy, nic nie dodajemy” (Oros VII Soboru Powszechnego, 5). Świadectwo wiary musi więc manifestować się w zupełności jej wyznawania, bez czego nie może być mowy o jego autentyczności i świętości. Samo przywoływanie w omawianym dokumencie Imienia Bożego i cytatów biblijnych niczego zasadniczego tu nie zmienia.

Z największą troską trzeba również odnieść się do faktu, że Patriarchat Moskiewski przyjął oświadczenie, którego drugą stroną jest „Kościół katolicki”. Odkąd prawosławna Cerkiew nie jest katolicka? Przecież to jeden z dogmatów, który wyznajemy w Symbolu Nicejsko-Konstantynopolitańskim. Czytamy także w wielu miejscach deklaracji, że Patriarchat uznaje eklezjalną podmiotowość katolicyzmu (np. pkt 1, 18, 26), a jeśli tak, automatycznie – sakramentalną ważność jego obrzędów, co jest całkowicie zgodne z pretensjami ekumenistów, lecz stanowi zaprzeczenie: po pierwsze, prawosławnych dogmatów o jedynej Cerkwi Chrystusowej – pierwszym sakramencie, na którym ufundowane są pozostałe; po drugie, wielu wiążących rozstrzygnięć synodalnych i patriarszych, przyjętych przecież również przez samą Cerkiew rosyjską, uznających nowe dogmaty Zachodu za herezje. W żaden sposób zatem prawosławna dogmatyka nie koresponduje z wypowiedzianymi podczas spotkania na Kubie słowami zwierzchnika Watykanu: „Jesteśmy braćmi, mamy ten sam chrzest, jesteśmy biskupami”.

Przedmiotem dalszych kontrowersji pozostaje punkt wspólnej deklaracji, który wyraźnie pomija fakt, że Chrystus modlił się o jedność, która już jest rzeczywistym charyzmatem widzialnej Cerkwi, tożsamym z Jej katolickością, czyli jednością w wierze niezależną od ludzkich podziałów dokonanych na skutek grzechu. Pogląd przedstawiony w oświadczeniu (5-6) zdaje się mieć swoją podstawę w tzw. „brunch theory” – wywodzącej się z protestantyzmu i spopularyzowanej dziś szeroko koncepcji eklezjologicznej, zakładającej, że powstałe w wyniku herezji i schizm historyczne „rozgałęzienia” chrześcijaństwa nadal pozostają komplementarnymi częściami jednej Cerkwi, dlatego dopiero połączenie ich wszystkich przyniesie restytucję pierwotnego stanu jedności. Współczesna rzymskokatolicka teologia dokonała reinterpretacji „brunch theory”, przyjmując, w oparciu o nauczanie Vaticanum II, teorię istnienia „Kościołów siostrzanych”. Patriarchat Moskiewski i Watykan muszą podzielać ten punkt wzajemnego postrzegania, skoro obustronnie wyrzekły się działań misyjnych (24-25).

Samo więc odwołanie się Watykanu do tradycji chrześcijaństwa pierwszego tysiąclecia (4, 7, 24), powtarzane wielokrotnie przy różnych okazjach styczności z prawosławiem, ma charakter figury czysto retorycznej, ponieważ od początku trwania dialogu z Cerkwią nie dokonał on niczego, by się do tej tradycji, przecież swej własnej, przybliżyć.

Przypomnijmy również, że chroniąc pełni kanonicznej nauki Święty Sobór Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej poza granicami Rosji ogłosił w 1983 roku ekskomunikę wyznawców ekumenizmu: „Tym, którzy atakują Cerkiew Chrystusową i uczą, że jest Ona podzielona na odnogi, jakie różnią się swym nauczaniem i życiem, oraz twierdzą, że Cerkiew nie istnieje w sposób widzialny, lecz z odnóg, rozłamów i innowierstw zostanie zjednoczona w jedno ciało; i tym, którzy nie rozróżniają prawdziwego kapłaństwa i sakramentów Cerkwi od heretyckich, uczą zaś, że chrzest i eucharystia heretyków są zdatne do zbawienia; i tym, którzy utrzymują wspólnotę z tymi heretykami bądź im sprzyjają, bądź bronią ich nowej herezji ekumenizmu pod pozorem braterskiej miłości i dokonania zjednoczenia podzielonych chrześcijan – anatema”.

Można także doszukiwać się motywów zawartego porozumienia między Moskwą i Watykanem w afirmatywnym stosunku Cyryla i Franciszka do marksizmu: pierwszy, nosi w sobie spuściznę sergianizmu, czyli dominującego wewnątrz rosyjskiego prawosławia nurtu, który głosił pełną lojalność w stosunku do władz radzieckich; drugi jest rzecznikiem teologii wyzwolenia, która w Jezusie z Nazaretu upatrywała pierwszego socjalistę i rewolucjonistę. Nic więc dziwnego, że spotkaniu hierarchów patronował jeden z przywódców kubańskiej rewolucji – przyjaciel Che Guevary. W deklaracji możemy zatem znaleźć pokłosie tego we wspólnym potępieniu „nierówności w dystrybucji dóbr materialnych” jako źródła niesprawiedliwości społecznej (pkt 17). Ekumenizm stwarza zaś dla marksistów przestrzeń dialektycznego znoszenia się przeciwieństw religijnych, która im bardziej intensywna, tym – według tych założeń – większa syntetyczna, uogólniona samoświadomość religii.

Paweł P. Wróblewski

Za: http://prawoslawnikatolicy.pl/co-laczy-watykan-i-moskwe-kilka-spostrzezen-po-spotkaniu-na-kubie/

]]>
Finlandia chce wydalić 20 000 imigrantów http://polskiefakty.pl/finlandia-chce-wydalic-20-000-imigrantow/ Mon, 01 Feb 2016 01:02:26 +0000 http://polskiefakty.pl/?p=1037 Finlandia chce wydalić 20 000 imigrantów

Nieznani sprawcy w nocy z piątku na sobotę dokonali serii ataków na imigrantów w Sztokholmie – podała AFP. Wcześniej informowano o ponad pięciu tysiącach zawiadomień o najróżniejszych incydentach z udziałem imigrantów, które przyjęła szwedzka policja w ciągu czterech miesięcy i nadała im specjalny kod 291, wprowadzony jesienią ubiegłego roku z powodu napływu uchodźców. W dokumentach oznaczonych tym kodem odnotowano przypadki wezwań patroli do miejsc, gdzie rozlokowano imigrantów: 450 powiadomień o bójkach, 559 o pobiciu, 149 gróźb, 4 zawiadomienia o popełnieniu gwałtu, 37 prób samobójczych, 58 podpaleń, 96 zgłoszeń o zaginięciu.[SN]

Jak informują media, ci „neonaziści i rasiści” z zasłoniętymi twarzami atakowali wyłącznie osoby o ciemnym kolorze skóry. Wcześniej rozdawano także „rasistowskie ulotki” wzywające do „ukarania według zasług dzieci Afryki Północnej”, w których stwierdzono że Szwecja przestała już być bezpieczna a policja nie reaguje na popełniane przez imigrantów przestępstwa, dlatego to Szwedzi „muszą rozwiązać problem”. Tłum wściekłych ludzi miał pobić kilka osób i była to odpowiedź na ostatnie zabójstwo w ośrodku dla uchodźców, którego dopuścił się młody Somalijczyk. Policja zatrzymała kilku członków tej grupy i oskarżono ich o pobicie oraz zakłócanie porządku publicznego. Rozpoczęto również śledztwo w sprawie ulotek, które zdaniem policji nawoływały do przemocy wobec uchodźców. W antymigracyjnej akcji uczestniczyło od 50 do 100 osób, będących kibicami dwóch szwedzkich klubów piłkarskich.[SN][ZNZ]

Lokalne media wskazują, że na celowniku tej grupy byli młodzi bezdomni Marokańczycy, którzy żyją w okolicach dworca i od miesięcy dokonują rozbojów i przestępstw na tle seksualnym w stolicy Szwecji. Dziwnym zbiegiem okoliczności policja nie zajmuje się działalnością nieletnich złodziei, ale napastników opisuje jako pseudokibiców i rasistów.[ZNZ]

W piątek wieczorem w Sztokholmie zwiększono patrole policji, ponieważ organy ścigania otrzymały informacje o planowanych atakach na imigrantów. Jak poinformowała policja, stróże prawa nie otrzymali ani jednego zawiadomienia. Jednak zatrzymano co najmniej trzy osoby w związku z naruszeniem porządku publicznego oraz jedną osobę za noszenie przy sobie broni białej. Kolejną osobę aresztowano za atak na policjanta po cywilnemu. Szwecja, która przyjęła najwięcej imigrantów w stosunku do ludności, zamierza deportować około 80 tysięcy osób, które nie mogą starać się o azyl.[SN]

Finlandia zamierza deportować około 20 000 z 32 000 z przybyłych tam w 2015 roku migrantów, poinformowało ministerstwo spraw wewnętrznych tego kraju. „W zasadzie mówimy o około dwóch trzecich, czyli około 65 procentach z 32 000, którzy otrzymają negatywną decyzję (na ich wnioski o azyl)”, powiedział Paivi Nerg, dyrektor administracyjny ministerstwa. Finlandia przyjęła w 2015 roku ponad 20 000 migrantów pochodzących z Iraku. Nerg powiedział, że liczba osób, które Finlandia miałaby wydalić, jest szacunkowa i podkreślił, że każdy wniosek jest rozpatrywany indywidualnie. „W poprzednich latach około 60 procent wnioskodawców otrzymało decyzję odmowną, ale teraz nieco zaostrzyliśmy nasze kryteria dla Irakijczyków, Afgańczyków i Somalijczyków” – wyjaśnił dalej.[E]

Utrudnienia w uzyskaniu azylu dla imigrantów z Iraku, Afganistanu i Somalii wprowadzono dlatego, że sytuacja bezpieczeństwa polepszyła się w niektórych obszarach tych krajów. Deportacje mają odbywać się stopniowo, w miarę postępu w rozpatrywaniu wniosków przez służby imigracyjne. Finlandia jest obecnie w trakcie negocjacji dyplomatycznych z sąsiednią Rosją, które mają na celu powstrzymanie migrantów przed przenikaniem stamtąd w rejonie Arktyki. Migranci obrali za cel Finlandię po tym, jak w grudniu Norwegia uniemożliwiła im wjazd do kraju przez własne przejście z Rosją za kołem podbiegunowym.[E]

Federalna Służba Wywiadowcza (BND) i Federalny Urząd Ochrony Konstytucji Niemiec wykorzystają uchodźców jako informatorów – poinformował „Spiegel”, który powołuje się na odpowiedź niemieckiego rządu partii Die Linke w Bundestagu. Według oficjalnych statystyk, jedynie w latach 2000-2013 BND i Federalny Urząd Ochrony Konstytucji zwróciły się do 850 uchodźców, by otrzymać od nich dane wywiadowcze. Osoby, które zgodziły się na współprace ze służbami specjalnymi, w większości przypadków otrzymywały przywileje, których w innych okolicznościach nigdy by nie dostały. Potencjalnych informatorów próbowano werbować również przy pomocy obietnic, że ich sytuacja prawna będzie coraz lepsza. Odział BND, który pracował w uchodźcami, został zamknięty w 2014 roku, ale służby wywiadowcze nadal uzyskują informację od imigrantów „na dobrowolnej postawie”.[SN]

Rząd Turcji podczas niedawnych rozmów zażądał od Unii Europejskiej dodatkowych środków do rozwiązania kryzysu migracyjnego, mówiąc o konieczności zwiększenia pomocy finansowej prawie dwukrotnie, pisze „Die Welt”. „Ankara chce otrzymać pięć miliardów dolarów, ale my jesteśmy gotowi dać tylko obiecane trzy miliardy” – cytuje „Die Welt” słowa wysoko postawionego dyplomaty z Unii Europejskiej. Jednocześnie rząd Turcji powinien zrozumieć,że Europa zgodzi się na stopniową wypłatę umówionej sumy tylko w tym przypadku, jeśli będzie mogła dokładnie kontrolować na co Ankara wydaje te pieniądze, dodaje dyplomata. Wcześniej Komisja Europejska zatwierdziła stworzenie specjalnego funduszu dla uchodźców w Turcji w wysokości 3 miliardów euro, z których sama Komisja Europejska wydzieli 500 milionów euro, a pozostałe 2,5 miliarda euro mają zgromadzić państwa członkowskie Unii Europejskiej.[SN]

Według ostatnich danych agencji Frontex, w ciągu pierwszych 10 miesięcy 2015 roku na terytorium państw Unii Europejskiej przybyło około 1,2 miliona migrantów. Komisja Europejska oświadczyła, że obecny kryzys migracyjny na świecie jest największym od czasów II wojny światowej.[SN]

Autorstwo: John Moll [ZNZ], Xsara [E], Sputnik [SN]
Źródła: ZmianyNaZiemi.pl [ZNZ], Euroislam.pl [E], pl.SputnikNews.com [SN]

]]>
Skandal w Niemczech: Wyciekła policyjna instrukcja, wg której uchodźców nie powinno się ścigać za kradzieże i drobne przestępstwa! http://polskiefakty.pl/skandal-w-niemczech-wyciekla-policyjna-instrukcja-wg-ktorej-uchodzcow-nie-powinno-sie-scigac-za-kradzieze-i-drobne-przestepstwa/ Mon, 01 Feb 2016 00:42:08 +0000 http://polskiefakty.pl/?p=1035 Skandal w Niemczech: Wyciekła policyjna instrukcja, wg której uchodźców nie powinno się ścigać za kradzieże i drobne przestępstwa!

foto: Metropolico.org (Flickr.com / CC by SA 2.0)

Niemieckie media obiegła informacja o szokującej instrukcji służbowej dla policji w landzie Szlezwik-Holsztyn. Zgodnie z jej treścią tamtejsza policja nie powinna ścigać uchodźców za kradzieże i inne drobne przestępstwa popełniane na terytorium Niemiec. Powód? – Weryfikacja tożsamości uchodźcy nie złapanego na gorącym uczynku, a jedynie podejrzanego o popełnienie drobnego przestępstwa jest niezwykle czasochłonna i kosztowna. Stąd też swego rodzaju „przyzwolenie” na nie ściganie przestępstw popełnionych przez przybyszów z Bliskiego Wschodu.

Z Niemiec dochodzą do nas informacje o coraz większej skali przestępstw popełnianych przez uchodźców i migrantów. Nie powinno to nas jednak dziwić – wszak w ciągu ostatniego roku Niemcy, decyzją Angeli Merkel, przyjęły ponad 1 milion przybyszów z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej. Większość z nich to młodzi mężczyźni. Większość nie przeszła szczegółowej weryfikacji przez służby. Tak więc niemieckie władze do końca nie wiedzą, czy mają do czynienia z uchodźcą uciekającym przez wojną, czy z przestępcą, który potencjalnie może być bardzo groźny dla porządku publicznego.

W tym kontekście szokujące mogą się wydawać decyzje władz landu Szlezwik-Holsztyn, zgodnie z którymi policja nie powinna ścigać uchodźców za kradzieże i inne drobne przestępstwa, którzy nie zostaną złapani na gorącym uczynku. Wczoraj niemieckie media obiegła informacja o wycieku tajnej instrukcji służbowej regulującej zasady postępowania z uchodźcami podejrzewanymi o popełnienie takich przestępstw (kradzież, zakłócanie porządku publicznego, wandalizm, zniszczenie mienia niewielkiej wartości itp.). W przypadku, gdy w ciągu 12 godzin nie udałoby się ustalić jednoznacznie tożsamości osoby popełniającej takie przestępstwo, to policja miałaby przymykać na taki występek oko! Okazuje się bowiem, że weryfikacja tożsamości uchodźcy przebywającego na terytorium RFN, który jest podejrzany o popełnienie drobnego przestępstwa, jest co do zasady niezwykle trudna, czasochłonna, a przez to kosztowna. Stąd decyzja o swego rodzaju „przyzwoleniu” na nie ściganie drobnych przestępstw popełnionych przez przybyszów z Bliskiego Wschodu, których nie uda się schwytać na gorącym uczynku.

Źródło: Lässt Kieler Polizei Flüchtlinge laufen? (n-tv.de)
Źródło: Ein Auge zudrücken! Polizei soll Flüchtlinge laufen lassen (news.de)

]]>
Zagraniczne sieci handlowe nie płacą w Polsce podatku CIT! Osiągając gigantyczne przychody wykazują zerowe dochody! Zobacz szokujące zestawienie http://polskiefakty.pl/zagraniczne-sieci-handlowe-nie-placa-w-polsce-podatku-cit-osiagajac-gigantyczne-przychody-wykazuja-zerowe-dochody-zobacz-szokujace-zestawienie/ Sun, 31 Jan 2016 01:31:04 +0000 http://polskiefakty.pl/?p=1024 Zagraniczne sieci handlowe nie płacą w Polsce podatku CIT! Osiągając gigantyczne przychody wykazują zerowe dochody! Zobacz szokujące zestawienie

foto: Artur Andrzej (Wikipedia / CC by SA 3.0)

Działające na terytorium naszego kraju wielkie sieci handlowe osiągają gigantyczne przychody (w 2013 roku 18 największych sieci wykazało przychody na poziomie 102,9 mld zł), ale jednocześnie generują olbrzymie koszty podatkowe, które odliczają od dochodu. Dzięki temu mogą całkowicie uniknąć płacenia podatku CIT! Sytuacja zmieni się zasadniczo po wejściu w życie nowego podatku od sieci handlowych. Tzw. „optymalizacja podatkowa” najzwyczajniej w świecie przestanie się opłacać…

Z danych opublikowanych przez Związek Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP) wynika, że w 2013 roku 18 największych sieci handlowych działających na terytorium naszego kraju wykazało przychody w łącznej wysokości 102,9 mld zł. Dzięki jednak zastosowaniu różnych form tzw. „optymalizacji podatkowej”, aż 7 z nich nie zapłaciło ani jednej złotówki podatku CIT (podatku od dochodów)! Jak to możliwe? To proste – koszty związane z budową nowych sklepów, remontów starych lub wprowadzaniem nowych usług i innowacji sieci handlowe wliczają do kosztów uzyskania przychodu. Kwoty te, często liczone w dziesiątkach milionów złotych odliczane są od dochodu do opodatkowania, co w końcowym efekcie pozwala obniżyć należność podatkową do zera.


Poniżej zestawienie największych sieci handlowych w Polsce dotyczące podatku CIT za 2013 roku opublikowane przez ZPP:

Zagraniczne sieci handlowe nie płacą w Polsce podatku CIT! Osiągając gigantyczne przychody wykazują zerowe dochody! Zobacz szokujące zestawienie

Źródło: Jakie podatki płacą sieci handlowe? (twitter.com)

]]>
Agencja ratingowa Standard & Poor’s w 2015 r. wypłaciła władzom USA aż 1,38 mld $ odszkodowania za ratingowe kłamstwa! http://polskiefakty.pl/agencja-ratingowa-standard-poors-w-2015-r-wyplacila-wladzom-usa-az-138-mld-odszkodowania-za-ratingowe-klamstwa/ Sun, 31 Jan 2016 01:28:58 +0000 http://polskiefakty.pl/?p=1022 Agencja ratingowa Standard & Poor's w 2015 r. wypłaciła władzom USA aż 1,38 mld $ odszkodowania za ratingowe kłamstwa!

Agencja ratingowa Standard & Poor’s (S&P) obniżyła w piątek wieczorem długoterminowy rating polskiego długu w walucie obcej z poziomu „A-” do „BBB+”. Okazuje się, że ta sama agencja w ramach ugody sądowej wypłaciła w 2015 roku władzom USA aż 1,38 mld dolarów za ratingowe kłamstwa jakich dopuszczała się z pełną premedytacją w latach poprzednich. Piątkowa decyzja S&P może kosztować polską gospodarkę miliardy złotych. Czy polski rząd również wystąpi o odszkodowanie?

Decyzja S&P miała prawdopodobnie charakter czysto polityczny i była związana z faktem przejęcia władzy przez nieprzychylny zagranicznym instytucjom finansowym PiS. Warto podkreślić, że gospodarka naszego kraju ma się, póki co, całkiem dobrze i nic nie zapowiada jakiejkolwiek zmiany w perspektywie kolejnych 12 miesięcy. Jeszcze dwa dni wcześniej Bank Światowy podwyższył prognozę wzrostu gospodarczego dla Polski na 2016 rok z poziomu 3,6 na 3,7 proc. Dla S&P nie miało to jednak większego znaczenia. W piątek wieczorem obniżyła ona rating polskiego długu w walucie obcej z poziomu „A-” do „BBB+”, wskazując jednocześnie, iż dalsza perspektywa ratingu jest „negatywna”.

Co ciekawe – po decyzji S&P swoją ocenę wydała inna agencja ratingowa – Fitch. Okazało się, że utrzymała ona rating Polski na dotychczasowym poziomie „A-” oraz „A” (odpowiednio dla zobowiązań w walutach obcych i w walucie krajowej).

„Decyzja agencji ratingowej Standard & Poor’s o obniżeniu oceny ratingowej Polski jest niezrozumiała z punktu widzenia analizy ekonomicznej i finansowej. Decyzja ta jest sprzeczna z ocenami pozostałych agencji ratingowych, największych międzynarodowych instytucji finansowych oraz uczestników rynków finansowych. Jest tym bardziej niezrozumiała, że nie została poprzedzona zmianą perspektywy oceny ratingowej, która przed decyzją agencji S&P była pozytywna. W opinii MF rozczarowujące jest podejście agencji do kwestii dialogu ze stroną polską w celu wyjaśnienia wątpliwości zgłaszanych przez agencje do tzw. klimatu politycznego” – napisano w komentarzu resortu finansów.

W kontekście powyższego warto zauważyć, że S&P w ramach ugody sądowej wypłaciła w 2015 roku władzom USA aż 1,38 mld dolarów za ratingowe kłamstwa jakich dopuszczała się z pełną premedytacją w latach poprzednich (chodziło o świadome zawyżanie ocen walorów hipotecznych, co przyczyniło się do wybuchu wielkiego kryzysu finansowego z 2008 roku). Jakby tego było mało – na miesiąc przed upadkiem banku Lehman Brothers agencja S&P oceniła jego rating na poziom „A”. Tak, że tego…

Źródło: Szałamacha: Standard & Poor’s nie bierze pod uwagę zjawisk gospodarczych (Stooq.pl)
Źródło: Standard & Poor’s zapłaci 1,38 mld USD za błędne ratingi (Wyborcza.pl)

]]>
KE złamała prawo?! Decyzja w/s wszczęcia przeciwko Polsce tzw. procedury nadzoru może być niezgodna z traktatami UE! http://polskiefakty.pl/ke-zlamala-prawo-decyzja-ws-wszczecia-przeciwko-polsce-tzw-procedury-nadzoru-moze-byc-niezgodna-z-traktatami-ue/ Sun, 31 Jan 2016 01:26:43 +0000 http://polskiefakty.pl/?p=1020 KE złamała prawo?! Decyzja w/s wszczęcia przeciwko Polsce tzw. procedury nadzoru może być niezgodna z traktatami UE!

foto: euranet plus (Flickr.com / CC by SA 2.0)

Kiedy w 2014 roku eurokraci wprowadzali regulacje prawne umożliwiające wszczęcie przeciwko któremuś z państw UE tzw. procedury nadzoru, prawnicy z Rady UE wydali w tej sprawie jednoznaczną opinię: Unijne traktaty nie zapewniają żadnej podstawy prawnej do wszczęcia takiej procedury, a co za tym idzie – jej ewentualne uruchomienie mogłoby zostać uznane jako nadużycie. Powstaje pytanie – czy KE wszczynając przeciwko Polsce tzw. procedurę nadzoru, złamała unijne traktaty?!    

W 2014 roku zaczęły obowiązywać regulacje prawne umożliwiające wszczęcie przeciwko któremuś z państw wchodzących w skład UE tzw. procedury nadzoru. Opinię w sprawie nowych regulacji wydała wówczas służba Prawna Rady Unii Europejskiej. W punkcie 24. tej opinii, możemy przeczytać:

„Traktaty nie zapewniają żadnej podstawy prawnej, która uprawniałaby instytucje do stworzenia nowego mechanizmu nadzoru nad poszanowaniem praworządności przez państwa członkowskie, dodatkowo do zapisów w art. 7 TUE, ani też do zmiany, modyfikacji czy uzupełnienia procedury określonej w tym artykule. Gdyby Rada miała podjąć działanie w ten sposób, istniałoby ryzyko, że uznano by to za nadużycie przez nią uprawnień, gdyż podjęła decyzję, nie mając podstawy prawnej”.

Na tej podstawie Służba Prawna Rady UE uznała, że nowe ramy UE na rzecz praworządności w kształcie przedstawionym w komunikacie Komisji Europejskiej nie są zgodne z zasadami, na podstawie których działa UE.

Powyższa opinia wskazała również możliwość utworzenia podstawy prawnej takiej procedury. Mogłoby nią być „porozumienie
międzyrządowe, które uzupełniałoby prawo Unii Europejskiej i zagwarantowało faktyczne poszanowanie wartości, na których państwa członkowskie zbudowały Unię”.

Powstaje zatem kluczowe pytanie – czy takie „porozumienie międzyrządowe” zostało zawarte? Czy zastosowana przeciwko Polsce procedura jest zgodna z zasadami, na podstawie których działa UE? Czy Polska będzie mogła podnieść wobec Komisji Europejskiej zarzut podjęcia działań bez podstawy prawnej i umocowania w traktatach?

Źródło: Opinia służby prawnej Rady Unii Europejskiej dot. nowych ram UE na rzecz umocnienia praworządności (europa.eu)

]]>
Pokrętna logika Platformy: Podatki dla zwykłych ludzi? – Nie ma problemu. Podatki dla banków? – Zamach na wolność gospodarczą! http://polskiefakty.pl/pokretna-logika-platformy-podatki-dla-zwyklych-ludzi-nie-ma-problemu-podatki-dla-bankow-zamach-na-wolnosc-gospodarcza/ Sun, 31 Jan 2016 01:20:47 +0000 http://polskiefakty.pl/?p=1018 Pokrętna logika Platformy: Podatki dla zwykłych ludzi? - Nie ma problemu. Podatki dla banków? - Zamach na wolność gospodarczą!

Kiedy ekipa Tuska wprowadzała „konieczne reformy” w postaci podwyżek podatku VAT, akcyzy na paliwo czy składki rentowej dla przedsiębiorców, to nikt nie litował się wówczas nad ofiarami tego fiskalnego amoku, którymi byli zwykli Polacy. Kiedy nowa ekipa chce wprowadzić podatek bankowy, który dotknie największe – głównie zagraniczne – banki działające na terytorium Polski, to nagle rozpętał się lamet i histeria, że to prawdziwy zamach na wolność gospodarczą naszego kraju! Zaiste, pokrętna logika…

Co do zasady każda podwyżka podatków jest zła. Konsekwencją każdej podwyżki jest to, że mniej pieniędzy jest w prywatnej kieszeni, a więcej w państwowej łapie. Jeśli jednak trzeba już to robić, to lepiej, aby podwyżki dotknęły głównie tych, którym pieniądze się ze wspomnianej kieszeni wylewają, a jeszcze lepiej kiedy ta kieszeń należy do kogoś z zagranicy…

Rząd Tuska słynął z ciągłych podwyżek podatków i obciążeń fiskalnych. Nikt jednak nie lamentował, że przewodniczący PO wraz z Janem Vincentem Rostowskim organizują w ten sposób „zamach na wolność gospodarczą”. Podwyżki VAT, składki rentowej dla przedsiębiorców, akcyzy na paliwa, zamrożenie kwoty wolnej czy likwidacja różnych ulg podatkowych najmocniej dotykały zwykłych ludzi, ale nikt w mediach nie uruchamiał histerycznego jęku, że oto mamy do czynienia z działaniami rozwalającymi polską gospodarkę. Co innego teraz, kiedy nowy podatek ma dotknąć banki…

Przypomnijmy, że sektor bankowy w Polsce co roku generuje gigantyczne, wielomiliardowe zyski. Większość z tego zysku wędruje do największych zagranicznych banków, które działają na terytorium naszego kraju. Teraz te banki miałyby płacić dodatkowy podatek, którego finansowe efekty w sali roku byłyby porównywalne z tuskową podwyżką VAT-u o 1 proc. Skala histerii, jaka się z tego powodu wywiązała, jest jednak niesamowita! Przedstawiciele banków, lobbyści, politycy PO i Nowoczesnej przekonują, że PiS podatkiem bankowym organizuje zamach na gospodarkę, że teraz nastąpi załamanie i krach.

Obłuda i kłamstwo nie znają jednak granic. To, że banki będą musiały się w ciągu roku pożegnać z 1/3 swoich gigantycznych zysków (ok. 4 mld zł) nie oznacza, że polska gospodarka runie w przepaść. Po prostu zagraniczni właściciele banków będą musieli się przyzwyczaić do nowej sytuacji. Ich zyski nadal będą olbrzymie i nadal będą pozwalały na rentowne prowadzenie biznesu w Polsce. Stąd też uważam, że histeria bankowego lobby jest zupełnie nieadekwatna do skutków i znaczenia nowego podatku.

]]>
Obrona demokracji w Polsce przez Schultza, Tuska i resztę „ekipy” http://polskiefakty.pl/obrona-demokracji-w-polsce-przez-schultza-tuska-i-reszte-ekipy/ Fri, 29 Jan 2016 16:14:20 +0000 http://polskiefakty.pl/?p=1014 Obrona demokracji w Polsce  przez Schultza, Tuska i resztę

Nie żywimy specjalnego sentymentu do socjalistów,  a do tych z PiSu w szczególności.  Gospodarkę prędzej czy później wysadzą w powietrze,  zaczynając od 500zł „dzieciowego” prezydenta Dudy,  czy jak to się tam teraz nazywa.  Więcej, istnieje obawa że mogą również wysadzić kraj. Zwłaszcza kiedy prezes Kaczyński na czele nowo reaktywowanego  Międzymorza zacznie „dźgać Rosję w ślepia” spod amerykańskiej spódnicy i  z amerykańskiego podpuszczenia. Nie raz już sojusznik amerykański wystawiał polskiego do wiatru,   i są obawy że nie inaczej będzie i tym razem.

To powiedziawszy jednak trzeba być głuchym i ślepym aby nie widzieć obcej intrygi zmierzającej do obalenia nowego demokratycznie wybranego rządu w Polsce,  i  aby  w celowo wzniecanej histerii  zarzucać  PiSowi „zagrożenie demokracji”  w 3 miesiące  po wyborach.  PiS,  opcja przynajmniej pro-polska,  w odróżnieniu od made in Germany PO i  jej awaryjnie ewakuowanego do Brukseli byłego gauleitera,  chwyciła władzę i robi dokładnie  to co PO robiła przez 8 lat. To jest  – obsadza stanowiska władzy swoimi ludźmi.    Czas aby się na to oburzać przyjdzie za 4 lata i „po owocach ich poznacie”. Przyzwoitość wymaga jednak aby tyle odczekać. Protestować w międzyczasie, owszem,  można  ale trzeba uważać aby nie wypaść przy tym  jako pożyteczny  idiota,  gorzej – aby nie zrobić z siebie pośmiewiska,  albo najgorzej  –  nie okazać się zdrajcą.  O co łatwo.

Zdrajcą jest ten kto elementów wewnętrznej walki politycznej w Polsce używa by w Brukseli wzniecić skandaliczną nagonkę przeciwko własnemu państwu, kłamiąc  o  rzekomym „zagrożeniu demokracji”  i  o konieczności „przyjrzenia się sprawie polskiej”. Jeśli już dźgać w czyjeś ślepia, to nie  Rosji ale w te ślepia które właśnie  z obcej metropolii chcą się znowu przyglądać die Polnische Frage. Bo nie ma tu niczego do przyglądania się przez obce ślepia!  To wewnętrzna sprawa polska!  Ślepia niech się lepiej przyglądają swoim gwałconym przez „uchodźców” na ulicach córkom i żonom. Demokracja polska,  co by o niej nie mówić,  jest dużo bardziej wytrzymała niż się zatroskanej bandzie jej obrońców wydaje.  PO ją w końcu regularnie gwałciła przez 8 długich lat  nie gorzej niż islam Niemki na Nowy Rok. Mimo to jakoś przetrwała.

Pośmiewisko natomiast robi z siebie każdy kto wierzy że redaktor naczelny finansowanego przez Niemcy tygodnika, wykrzykując antyrządowe slogany przed polskim Sejmem,  broni czegokolwiek z grubsza nawet podobnego do „demokracji”. Broni swojego koryta i apanaży,  starego systemu którego był koryfeuszem i który posądzać można  o wszystko tylko nie o ciągoty demokratyczne.

W każdym suwerennym kraju o mniejszym procencie pożytecznych  idiotów niż Polska, wydawnictwo Axel Springer, za ekscesy których się dopuszcza reprezentujący je redaktor, byłoby skończone. Ludzie odnajdując ponad normalnymi podziałami swój honor i poczucie interesu narodowego, odwróciliby się od niesmacznej prowokacji sił temu państwu wrogich,  nakład warez Springera spadłby do zera.

Najwyraźniej jednak Axel Springer w Polsce czuje się bezkarny. Nie pierwszy to raz niemieckie interesy odrzucają w kąt wszelkie pozory i  brutalnie ingerują w sprawy polskie. Gdyby naród nie miał do tego swojej fobii antyrosyjskiej i byłby  w stanie relatywizować,  to z miejsca,  w tym samym Sejmie przed którym redaktor naczelny Newsweeka skandował antyrządowe slogany,  przyjąłby taką ustawę  jak Rosja ostatnio  – że obce interesy w mediach redukuje się  do 20% max.  Tyle a tyle czasu dostałby Axel Springer na pozbycie się  reszty swojego biznesu  w Polsce. I raus.

W końcu o pożytecznych idiotach. Do tego worka zalicza się reszta zatroskanych „obrońców demokracji” w Polsce,  w tym z krzaków wyszła niejaka partia „nowoczesna”, zapasowa kopia PO z jakichś powodów nie nazwana po imieniu – PO bis. Jest rzeczą oczywistą dla wszystkich,  z możliwym wyjątkiem wspomnianych pożytecznych  idiotów,  że żadna partia naprawdę NOWA,  nie mówiąc już o nowoczesnej,  nie wyszłaby w zainscenizowanych,  dobrze zorganizowanych  demonstracjach na ulice już w pierwszym kwartale nowego  rządu i  zarazem swojej kadencji w Sejmie.  Nie ma mowy aby w tak krótkim czasie skandowała karnie na gwizdek cokolwiek,  za czy anty,  bez posłusznie podsuniętej jej ściągi podejrzanie szybko pracujących jej handlerów.

Nawet jeśli w pierwszych trzech miesiącach nowy rząd całkowicie by zwariował, nawet gdyby ogłosił,  nie wiem co, plany koronacji J. Kaczyńskiego na króla czy wprowadzenia w kraju szarii,  to co najmniej z pół roku jest konieczne nowej partii  na okrzepnięcie, na poznanie kolegów, na skrystalizowanie swojego zdania,  na poznanie korytarzy w Sejmie i knajp w Warszawie przez NOWYCH posłów. Nowa partia zachowuje się tak jak – nie przymierzając – Kukiz, a  nie jak wyciągnięty z cylindra tuż przed wyborami Petru. Jeśli więc nie „nowa” i nie „nowoczesna” to jaka? Stara,  po prostu stara  i śmierdząca odorem starej PO na kilometr.

Nie wiemy jak można tego nie zauważyć. Nie wiemy jak można dać się na to nabierać ciągle na nowo,  na to niby spontaniczne skandowanie, na to zainscenizowane wymachiwanie dyskretnie dostarczonymi  flagami unijnymi, których żaden Polak, sam z siebie, ani nigdy nie kupi, ani nie będzie nigdy trzymał w domu. Nowy to w tej widocznej maskaradzie może być jedynie cyferblat zegara, ale jego mechanizm jest stary zaś jego zegarmistrze to też stare wygi, co to mają już na koncie i PO i parę innych,  nie mniej „nowoczesnych” wynalazków.

Cynik9

źródło: dwagrosze.com

]]>
Prawda o Szwajcarii, syjonizmie, Żydach i Hitlerze http://polskiefakty.pl/prawda-o-szwajcarii-syjonizmie-zydach-i-hitlerze/ Fri, 29 Jan 2016 15:54:56 +0000 http://polskiefakty.pl/?p=999 Prawda o Szwajcarii, syjonizmie, Żydach i Hitlerze

Jaki ma związek Adolf Hitler z powstaniem żydowskiego państwa Izrael? Dlaczego narodowi socjaliści wszystkich krajów twierdzą, że Adolf Hitler był antysemitą i samodzielnym politykiem? Gdzie podziało się złoto III Rzeszy?

Po przeczytaniu mojego artykułu „Putinowi przyjdzie jednak otworzyć „puszkę Pandory”, i to dość szybko!”, czytelnik o nicku Nikolaspavlovic napisał komentarz:
„Zgadzam się z większością tego, co zostało powiedziane. Anton Pawłowicz nie prawidłowo jedynie ocenił osobowości wodzów Trzeciej Rzeszy. Żadni oni nie Żydzi i nie marionetki. Nazizm był trzecią siłą co do wielkości w polityce światowej tego okresu, obok bolszewizmu i syjonizmu. Bolszewizm dzięki wysiłkom Stalina wyszedł spod syjonistycznej kontroli mniej więcej w latach 1937-1938, nazizm natomiast nigdy nie był częścią syjonistycznego planu. Starcie Niemiec i ZSRR było nieuchronne bez względu na plany syjonistów. Hitler dążył do rozszerzania „przestrzeni życiowej” dla Niemców i najazd na Rosję miałby miejsce w każdym przypadku bezwzględnie czy Rosja byłaby pod wpływem Stalina, Trockiego cz też Lenina. Nawet gdyby imperator Mikołaj II cudownym trafem zmartwychwstał. Błędem jest sądzić, że Hitler wykonywał czyjeś „rozkazy” lub był zależnym od kogoś politykiem a tym bardziej podejrzewać go o „żydowskość”. Po przeczytaniu „Mein Kampf” wszystkie wątpliwości znikną.”

W odpowiedź na te słowa napisałem:
To właśnie światowa społeczność żydowska doprowadziła do władzy w Niemczech swojego człowieka – Adolfa Hitlera, przebiegłego jak żmija i równie niebezpiecznego. Nawiasem mówiąc, cały jego „antysemityzm” był takim samym kamuflażem dezinformacji dla całego świata, jak i jego „aryjskość”, do której starał się przekonać wszystkich manifestując aryjską swastykę.

Straszna wojna pod przywództwem Adolfa Hitlera stała się możliwa ponieważ, jemu i jego żydowskiemu otoczeniu udało się wtedy wzbudzić w milionach Niemców i nie tylko Niemców przekonania, że Führer jest mesjaszem, dosłownie zbawicielem niemieckiego narodu. I żeby Niemcy nie mieli wątpliwości, kilka lat przed doprowadzeniem Hitlera do władzy żydzi zorganizowali w Niemczech straszny kryzys gospodarczy okradając wtedy za pomocą afer finansowych całą ludność Niemiec. Jednocześnie Żydzi zrobili to samo w USA. Wszedł on do podręczników historii pod nazwą Wielki Kryzys.

Zrobiono to celowo dla późniejszej finansowej pompy do Niemiec w celu ich wskrzeszenia i militaryzacji. No i po to oczywiście, żeby wszyscy Niemcy uwierzyli w genialność Adolfa Hitlera, i że to właśnie on wyprowadził Niemcy z przepaści gospodarczej i uczynił je kwitnącymi, ale również potężnymi militarnie.Tak więc czytelnik nie mnie uwierzył a zawartości „Mein Kampf” Adolfa Hitlera, w której wynikało, że jest on antysemitą.

Żeby przestać wierzyć w antysemityzm Hitlera trzeba zrozumieć, że był to z jego strony sprytny kamuflaż, przeznaczony do ukrycia prawdziwych celów i zadań, które rozwiązywała druga wojna światowa. W trym celu proponuję przeczytać moje wcześniejsze publikacje:

Legowisko Diabła: Prawda o Szwajcarii, Syjonizmie, Żydach i Hitlerze

Początek tego artykułu jest tutaj. Najważniejsze poniżej:
I w końcu w „bogobojnej” Judei, już od wielu wieków władający Anglią zatroszczyli się o to, żeby dać Żydom swoją ziemię i dać im możliwość założenia swojego państwa. To historyczne wydarzenie miało miejsce 2 listopada 1917 roku. Angielski rząd opublikował deklarację Balfoura, w której była zawarta obietnica pomocy w stworzeniu w Palestynie „narodowego domu dla narodu żydowskiego”.

W 1920 roku minister obrony narodowej Wielkiej Brytanii Winston Churchill opublikował w angielskiej prasie artykuł, w którym były te słowa: „W wyniku zdobycia Palestyny, Brytyjski rząd ma możliwość i spoczywa na nim odpowiedzialność za zapewnienie narodowi żydowskiemu rozsianemu po całym świecie odzyskania swojego domu i centrum narodowego życia. Oczywiście, Palestyna była za mała aby przyjąć większą część narodu żydowskiego, a zresztą większości Żydów nie chciało się tam przenosić. Jeżeli przez nas na brzegach Jordanu zostanie stworzone państwo żydowskie pod opieką korony Brytyjskiej, w którym mogą żyć trzy-cztery miliony Żydów – będzie to ze wszech miar wydarzenie sprzyjające historii świata, które jest w harmonii z prawdziwymi interesami Imperium Brytyjskiego”. Źródło: http://www.cirota.ru/forum/view.php?subj=58711

Puzzel 10.  Decyzję Imperium Brytyjskiego poprzedzało szereg wydarzeń, które miały miejsce w niezwykle spokojnej i skromnej Szwajcarii, kraju miliarderów i finansistów, która przez całą swoją długą historię nie brała udziału w ani jednej wojnie. Właśnie w Szwajcarii w końcu XIX wieku zrodziła się idea przeniesienia Żydów do Palestyny, gdzie dobrowolnie-przymusowo powinni oni zbudować swoje państwo – Izrael. Nosicielem i szerzycielem tej idei był syjonistyczny ruch polityczny w Szwajcarii, którego deklarowanym celem było zjednoczenie i odrodzenie narodu żydowskiego w jego historycznej ojczyźnie (Erec-Israel).

Za założyciela politycznego syjonizmu uważany jest Teodor (Benjamin Ze’ev) Herzl. W 1896 roku opublikował on swoją książkę „Państwo żydowskie” (Der Judenstaat), w której przedstawił swoją wizję przyszłości państwa żydowskiego. W następnym roku, Herzl poprowadził pierwszy Światowy Kongres Syjonistyczny w Bazylei, w którym jeszcze w 1504 roku dynastią Medyceuszy otworzyła pierwszy bank w Szwajcarii. Właśnie w tym mieście Bazylei założono w 1897 roku Światowa Organizacja Syjonistyczna (WCO).

Prawda o Szwajcarii, syjonizmie, Żydach i Hitlerze

Miasto Bazylea słynie również z tego, że są tam siedziby organizacji międzynarodowych: Bazylejski Komitet Nadzoru Bankowego i Banku Rozrachunków Międzynarodowych. Dziś encyklopedie i leksykony na całym świecie zgodnie powtarzają, że nazwa wywodzącej się ze Szwajcarii „Światowej Organizacji Syjonistycznej” powstała od nazwy góry Syjon (iwr. צִיּוֹנוּת‎, cyjonút) w Jerozolimie. Syjoniści i podległe im media starannie przemilczają fakt, że w kraju miliarderów i finansistów – Szwajcarii – istnieje góra Syjon i nawet miasto Syjon, tak stare jak Rzym!

Prawda o Szwajcarii, syjonizmie, Żydach i Hitlerze

Szwajcaria. Miasto Syjon i góra Syjon (w centrum w oddali).

Nasuwa się sensowne pytania: Dlaczego Szwajcarię omijają wszelkie wojny i katastrofy spowodowane przez człowieka, dlaczego w tym rajskim zakątku przechowywane są podstawowe rezerwy złota biblijnych Żydów, które nagromadzili oni zbierając od Judeo-żydów w ciągu długich wieków tak zwaną dziesięcinę (10% podatek od wszystkich ich nieświątobliwych dochodów) ?.

Puzzel 11. Pokrewieństwo języków – klucz do rozumienia historii narodów. Na przykład, naród ruski, białoruski i ukraiński, ludzie ci są uważani za ściśle ze sobą związanymi, rozdzielonymi historycznie na trzy duże grupy. Podstawą takiego myślenia są języki tych narodów pasujące do siebie w  70%.

To samo mamy w przypadku szwajcarskich miliarderów i finansistów, jak i Żydów aszkenazyjskich oraz przedstawicieli świata przestępczego !!! Jedni, drudzy i trzeci, jak się okazuje, korzystają z blisko spokrewnionych języków, z tak zwanej niemieckiej grupy.

Fakt 1. Największa językowa grupa w Szwajcarii – germano-szwajcarzy (65 %), następnie franko-szwajcarzy (18 %), włoscy-szwajcarzy (10 %). W kraju również żyją ludzie używający języka retoromańskiego – romański i łacina, grupa licząca około 1 % ludności. Tak więc, germano-szwajcarzy są większością w Szwajcarii i mówią dialektem niemieckim.

Fakt 2. Największa gałąź Żydów – tak zwanych aszkenazyjskich. To słowo tłumaczy się jako „Niemcy”. Ich potocznym językiem jest jidysz. Jak tłumaczą sami Żydzi, ich naród utworzono z dwóch potężnych gałęzi z mnóstwem gałązek w każdym – tzw. „plemion”. Te dwie potężne gałęzie – dwie stare etniczne grupy to żydzi sefardyjscy i aszkenazyjscy. „Sefarad” w języku hebrajskim oznacza „Hiszpania”, „Aszkenaz” – dosłownie oznacza „Niemcy, Germania”.

Nazwy te zawierają odpowiedź na pytanie – gdzie żyli jedni i drudzy, i gdzie uwili swoje „rodowe gniazdo”? Jeżeli Sefardyjczycy są uchodźcami z półwyspu Iberyjskiego, to należy przypuszczać, że praojczyzną Aszkenazyjczyków są Niemcy. Dowodem jest ich język ojczysty – jidysz – jest on uważany za dialekt języka niemieckiego. Na początku XX wieku jidysz mówiło koło 11 milionów Żydów z całego świata. Informacja: słowo „jidysz” powstało z niemieckiego słowa Jüdische (judisze, tzn. judejski). Dla oznaczenia oddzielnego dialektu był on wykorzystywany tylko w XIX wieku. Przedtem sami Żydzi nazywali swój język tajcz (דייַטש), co dosłownie oznacza niemiecki (dojcz, Deutsch). Czasem, dla uściślenia Żydzi mówili, że mówią w żydowsko-niemieckim (idisz-tajcz, ייִדיש ־ טײַטש). Później, słowo „tajcz” odpadło i pozostał po prostu jidysz. Tak więc widzimy, że 65% Szwajcarów mówi w dialekcie niemieckim, i, że Żydzi aszkenazyjscy mówiący w jidysz, który również jest dialektem niemieckim, mają podobnie jak Rosjanie, Białorusini i Ukraińcy spokrewnione języki.

Fakt 3. Dzięki artykułowi opublikowanemu niedawno w Internecie autorstwa Eleny Cetlin, okazało się że cały kryminalny świat rozmawia grypsując „fene (suszarka)” – mieszaniną języków żydowskich, hebrajskiego i jidysz! Szczegóły w pozycji „Więzienie dla Żydów – dom rodzinny!”: http://blagin-anton.livejournal.com/311629.html

Wychodzi bardzo ciekawy łańcuch językowy: germanoszwajcarzy – judeosyjoniści – kryminalny świat. Wiąże ich razem język — dialekt niemiecki. Jeśli porównamy wszystkie trzy fakty, wyjdzie nam wręcz złowrogi trójkąt:

Prawda o Szwajcarii, syjonizmie, Żydach i Hitlerze

Puzzel 12. Fakt 1. Jak mówi historia, głównym agresorem w obu wojnach światowych były Niemcy.

Fakt 2. W obu wojnach światowych Niemcy okazały się stroną przegraną i były zobowiązane do wypłacania rządom wygranych krajów finansowych rekompensat za wyrządzone szkody i ludzkie straty.

Fakt 3. Specjalnie do pracy przy wypłatach reparacyjnych pochodzących z Niemiec, w Szwajcarii w mieście Bazylea w 1930 roku stworzono Bank Rozrachunków Międzynarodowych (BIS). (Można również zadać pytanie: wojna, kompensacje za wojnę i dlaczego zawsze ta neutralna Szwajcaria?)

Fakt 4. Kiedy zaczęła się 2 wojna światowa neutralna Szwajcaria nagle zaczęła aktywnie współpracować z nazistowskim reżimem Adolfa Hitlera w dziedzinie finansów. Przy tym wokoło Niemiec w sferze handlowo-ekonomicznej powstała wyjątkowa sytuacja. Takie kraje jak Szwecja, Norwegia i USA kontynuowały mimo wszystko popieranie handlowej współpracy z nazistowskimi Niemcami tylko, że niechcieli reichsmarek jako zapłaty za dostarczony towar! Natomiast bardzo chętnie brano od nazistów franki szwajcarskie! Niewiarygodne, ale to fakt! Tym samym wszystkie te kraje zapewniły Szwajcarii unikalne prawo do bycia głównym kasjerem 2 wojny światowej!!!

Czym to było, jak nie ukłonem władców tych krajów dla wyższej Światowej Władzy?

Cytat: „Już na samym początku wojny partnerzy handlowi Niemiec starali się nie przyjmować do rozliczeń reichsmarek. Jedyną stabilną walutą w Europie został frank szwajcarski. Do rozliczeń kontraktów Niemiecki Bank Imperialny zmuszony był do przeprowadzania konwersji swojego złota na franki szwajcarskie. W ten sposób Szwajcaria została głównym wojennym kasjerem”. Źródło.

Fakt 5. W czasie trwania drugiej wojny światowej, we wszystkich pokonanych krajach hitlerowcy zbierali daninę od okupowanej ludności: wywozili dzieła sztuki, kamienie szlachetne, złote wyroby. Znaczna część zdobytego w ten sposób złota wędrowała do Szwajcarii w celu wymiany na franki szwajcarskie.

Fakt 6. Oprócz złota zdobywanego w ten sposób, Niemcy posiadały jeszcze inne złoto, które szło do Szwajcarii na wymianę na franki. Złoto te zdobywano w hitlerowskich obozach koncentracyjnych. Naziści zabierali więźniom obozów obrączki, wyroby z metali szlachetnych i kamieni, a zabitym i zmarłym na choroby wyrywano złote zęby i plomby. Wszystkie te kosztowności szły najpierw do Berlina do Oddziału metali szlachetnych Reichsbanku. Część złotych wyrobów przetapiano w mennicy a część wywożono z Berlina do Degussa – do największej huty w Niemczech, gdzie wytapiano z nich sztabki.

Prawda o Szwajcarii, syjonizmie, Żydach i Hitlerze

Ogromna ilość zdobytego w ten straszny sposób złota zdeponowano w Reichsbanku na tajnym koncie SS, otwartym na „Maxa Hayligera”, o czym wiedziało tylko kilku czołowych przywódców Trzeciej Rzeszy. Reichsbank był odpowiedzialny za przekształcenia łupów wojennych w legalne środki finansowe i przeniesienie ich do Szwajcarii. Źródło.

Fakt 7. „Prawie 70 lat po zakończeniu drugi wojny światowej Bank Anglii przyznał, że pomagał niemieckim nazistom sprzedać zagrabione przez nich czechosłowackie złoto”. „Operację przeprowadzono pod naciskiem strony tzw. „centrobanku dla Centrobanków” – znajdującego się (w Szwajcarii) bazylejskiego Banku Rozrachunków Międzynarodowych (BIS). Transfer środków dokonano właśnie w tej instytucji.

W marcu 1939 roku złoto, które wtedy szacowano na 5,6 mln. funtów szterlingów, zostało wycofane z rachunku Narodowego Banku Czechosłowacji i przeniesione do Bazylejskiego Banku Rozrachunków Międzynarodowych (BIS, Szwajcaria) na konto, kierowane w imieniu „Reichsbanku”.. Źródło. Brytyjska strona na swoje usprawiedliwienie stwierdziła: ” Operację przeprowadzano pod naciskiem … Bazylejskiego Banku Rozrachunków Międzynarodowych”, wyraźnie to wskazuje, że ktoś w Szwajcarii posiada Większą Władzę na planecie!

Fakt 8. Szwecja w drugiej wojnie światowej dostarczała hitlerowskim Niemcom rudę żelaza do produkcji stali na budowę okrętów i czołgów, przy czym szwedzkie dostawy pokrywały ponad 40% potrzeb niemieckiego przemysłu wojennego. Jako zapłatę za rudę rząd Szwecji przyjmował od Niemiec nie tylko franki szwajcarskie ale również złoto w sztabkach. Szwecja otrzymywała do sierpnia 1944 roku nazistowskie złoto poprzez banki neutralnej Szwajcarii. Źródło.

Czy wiadomo od kogo jeszcze mogła ona zdobywać złoto będąc formalnie neutralnym krajem?! Tylko od takiej samej „neutralnej” Szwajcarii!

Prawda o Szwajcarii, syjonizmie, Żydach i Hitlerze

Kiedy Niemcy przegrały drugą wojnę światową, królowi Szwecji Gustawowi-V z jakiegoś powodu wybaczono fakt, że szwedzki przemysł faktycznie pracował dla hitlerowskich Niemiec (choć uważano, że Szwecja w tej wojnie przestrzegała neutralność!). Przy tym królowi Gustawowi-V przypomniano całe to złoto, które szwedzkie banki dostały od nazistowskich Niemiec w okresie wojny. I jak tylko w mediach nagłośniono, że co najmniej 20 z 34 ton złota uzbieranego przez Szwecję od Niemiec jest zagrabiona lub nawet „martwa” (aluzja, że złote sztabki – to przetopione złote zęby i obrączki więźniów obozów koncentracyjnych), szwedzcy bankierzy natychmiast „pośpieszyli z odpowiedzią, że w tych samych bankach szwajcarskich zamieniono je na franki”. Źródło.

Jakie to zdumiewające! „Martwe” złoto! Oddajcie go nam! – dali do zrozumienia Szwajcarscy bankierzy Szweckim, którzy niezwłocznie pośpieszyli aby natychmiast się go pozbyć, przyjmując od Szwajcarii w zamian papierowe pieniądze!

Tak więc niech wszystko zdobyte na krwi „martwego” złota zostanie przechowane tylko w Szwajcarii! – to taka diaboliczna logika! W związku z tym pragnę przypomnieć czytelnikom o jednej wspaniałej broszurze, która wstrząsnęła światem na początku XX wieku – „Protokoły Mędrców Syjonu„. Są w niej ciekawe słowa: „… zgromadziliśmy w swoich rękach złoto, bez względu na to ile kosztowało ono strumieni krwi i łez… Ale wykupiliśmy się ofiarując wielu z naszego narodu. Każda ofiara z naszej strony warta jest tysięcy gojów przed Bogiem … ” (Protokół № 2).

” … wiecie, że złota waluta była zagładą dla posiadających ją państw, gdyż nie mogła zaspokoić zapotrzebowania na pieniądze, tym bardziej, że wycofaliśmy z użycia złoto tyle ile było można. Powinniśmy wprowadzić walutę według kosztów robocizny, czy będzie ona papierowa lub drewniana. Mamy zamiar emitować pieniądze według potrzeb każdego poddanego, dodając ich ilość z każdym rodzącym się człowiekiem, i zmniejszając z każdym zmarły … ” (Protokół № 20).

Protokół № 22 w tej broszurze – to w ogóle oddzielna „pieśń”. Nazywa się „Tajemnica przyszłości”. Poniżej przytaczam go w całości. Sądząc z tego co napisano w „Protokołach Mędrców Syjonu” zbiegło to się w czasie z powstaniem w Szwajcarii Światowej Organizacji Syjonistycznej i przeprowadzeniem w tym samym miejscu pierwszego Kongresu Syjonistycznego, który odbył się w Bazylei, jest podstawa sądzić, że tekst protokołów był przemową programową jednego z występujących na tym kongresie.

Podtytuł protokołu № 22: „Tajemnica przyszłości – Wielowiekowe zło fundamentem przyszłego dobra – Aureola władzy i mistyczna cześć dla niej”.

§ 1. Tajemnica przyszłości

We wszystkim, o czym wam dotychczas mówiłem, starałem się szczegółowo zarysować przed wami tajemnicę faktów obecnych i minionych, doniosłych zdarzeń w niedalekiej już przyszłości oraz tajniki zasad nowych stosunków z gojami i operacji finansowych. Na ten temat muszę jeszcze wiele dorzucić.
W naszych rękach powstanie największa siła współczesna – złoto: w ciągu dwóch dni możemy z kas naszych wydostać dowolną ilość złota.

§ 2. Wielowiekowe zło fundamentem przyszłego dobra

Czyż trzeba jeszcze dodawać, że królowanie nasze dane jest od Boga?! Czyż posiadanie takich bogactw nie jest dowodem, że całe zło, którego musieliśmy się dopuszczać w ciągu tylu wieków, w wyniku doprowadziło do dobra, do wprowadzenia ładu we wszystkim! Ład będzie zaprowadzony, chociaż przy użyciu pewnej przemocy. Będziemy musieli dowieść, że jesteśmy dobroczyńcami, przywracającymi dobro istotne i wolność osobistą. Wyjaśnimy wszystkim, że wolność nie polega na samowoli i wyuzdaniu, zarówno jak siła i godność nie stanowią prawa do głoszenia zasad wywrotowych w rodzaju swobody sumienia, równości itd., że wolność osobista w każdym razie nie daje prawa podniecania siebie i innych przez wygłaszanie wstrętnych przemówień na zebraniach bezładnych; lecz wolność istotna to nietykalność obywateli, stosujących się dokładnie i uczciwie do praw współżycia, że godność ludzka zawarta jest w poczuciu prawa, oraz w zrozumieniu bezprawia, nie zaś tylko w fantazjowaniu na temat własnego Ja.

§ 3. Aureola władzy i mistyczna cześć dla niej

Władza nasz będzie wsławiona, bowiem będzie potężna oraz będzie rządziła i kierowała zamiast wlec się za przywódcami i mówcami, rzucającymi wyrazy bezsensowne, nazywane wielkimi zasadami, a będące ściśle mówiąc, niczym innym, jak utopią. Władza nasza będzie twórczynią porządku, w którym zawarte jest całe szczęście ludzkie. Aureola tej władzy wzbudzi dla niej mistyczną cześć narodów, które przed nią ukorzą się. Prawdziwa siła nie zrzeka się żadnych praw, nawet Boskich; nikt nie śmie zbliżyć się do niej z zamiarem odebrania choć źdźbła jej potęgi.”

Ta władza, widocznie, widziała autora tych słów tak.

Prawda o Szwajcarii, syjonizmie, Żydach i Hitlerze

„Zaprawdę, Bóg jest z nami!” – Adolf Hitler przemawiał do niemieckich żołnierzy, którzy byli w planie „wielkich architektów” i siłą swojego oręża mieli zaprowadzić na planecie Nowy Porządek Świata. W jaki sposób mowa programowa z pierwszego Światowego Kongresu Syjonistycznego w Bazylei, znalazła się w Rosji w rękach żandarmerii, nie wiadomo do dziś. Wiemy tylko, że ten dokument dostał się następnie w ręce Rosyjskiego pisarza Siergieja Nilusa, który upowszechnił „Protokoły” publikując je w 1903 roku w swojej książce „Wielkie w małym”.

Prawda o Szwajcarii, syjonizmie, Żydach i Hitlerze

Puzzel 13. „Panie Putin, proszę potępić te zdradzieckie rosyjskie oszustwo” – z takim apelem zwrócił się do Prezydenta Rosji David Stokes, redaktor żydowskiej gazety „American Thinker”, wydawanej w USA. Stokes w swoim artykule powiedział: „9 stycznia 1905 roku carskie wojska otworzyły ogień do pokojowych demonstrantów idących do pałacu w Sankt Petersburgu. Ten dzień stał się znany jako Krwawa Niedziela. Car razem ze swoim otoczeniem widział główną przyczynę niepokojów w „Protokołach”. Powstało u niego przekonanie, że istnieje wielki żydowskiej spisek w celu obalenia monarchii. Tak to się wszystko zaczęło – i ogromne karygodne kłamstwo przez ostatnie niespełna sto lat co jakiś czas pokazuje swoją ohydną maskę na zewnątrz. Żydowskich spiskowców oskarżono o początek pierwszej wojny światowej (1914-1918). Potem, gdy Niemcy z trudem podnosiły się po klęsce, kłamstwo to odkrył dla siebie największy demagog tamtego czasu Adolf Hitler. Do czasu, kiedy niemieckiego dyktatora w 1923 roku posadzono w więzienie, był on już dobrze obeznany z protokołami i wiele zaczerpnął z tej fałszywki do swojej urojonej pracy „Mein Kampf”. Największe oszustwo ostatniego stulecia nigdzie się nie zawieruszyło. Islamiści używają go do podsycania obecnie nienawiść. Można stwierdzić, że dzisiaj istnieje więcej egzemplarzy tej fałszywej pracy, niż kiedykolwiek. Organizacja Hamas, rządząca dzisiaj w Gazie na podstawie 32 artykułu swojego regulaminu stworzyła na jego mocy dawno dyskredytującą siebie pracę pisząc: „Syjonistyczne intrygi nie mają końca … ich schemat przedstawiono w „Protokołach Mędrców Syjonu”. Jeżeli Władimir Putin i Rosja na serio mówią o powstrzymywaniu fali antysemityzmu, powinien on wziąć na siebie historyczną winę za te protokoły i poświęcić dużą część Żydowskiego muzeum i Centrum tolerancyjności w ujawnieniu tego kłamstwa, dezaprobacie wszystkich tych ludzi, którzy to tworzyli i wszystkich tych krajów, które wierzą w nie”. Źródło.

Puzzel 14. Nie wiem czy Putin odpowiedział na artykuł Davida Stokesa, ale mam własną odpowiedź dla redaktora żydowskiej gazety „American Thinker”, wydawanej w USA. W ciągu zaledwie jednej publikacji udało mi się udowodnić autentyczność „Protokołów Mędrców Syjonu”, opierając się na „Pamiętniku pisarza” Fiodora Dostojewskiego po 1877 roku. Szczegóły w moim artykule „O naszej przyszłości mówi nasza przeszłość i teraźniejszość”.

Puzzel 15. Jest na świecie jeszcze jedna ciekawa książka na ten temat: „Ofiary Holocaust oskarżają. Dokumenty i dowody żydowskich zbrodniarzy wojennych” (New York, 1977). Książkę napisał amerykański rabin M. Schonfeld. Rabin M. Schonfeld był przekonany, że nikt inny jak Szwajcarscy syjoniści doprowadzili do władzy Adolfa Hitlera, a potem dali mu jeszcze niezbędne pieniądze na militaryzację Niemiec. To był ich projekt, który miał na celu miedzy innymi stworzenie w Palestynie państwa żydowskiego. To zadanie razem z Hitlerem rozwiązywał mieszkający w Szwajcarii lider syjonistycznego projektu Chaim Weizmann. Rabin Schonfeld nazywa go w swojej książce jednym z głównych zbrodniarzy wojennych.

Prawda o Szwajcarii, syjonizmie, Żydach i Hitlerze

Adolf Hitler i Chaim Weizman w 1937 roku, kiedy jeszcze nie było żadnego Izraela

Weizman jako przewodniczący Światowej Organizacji Syjonistycznej (1921-1931,1935-1946), napisał: ” Zadaję pytanie: Czy jesteście w stanie przenieść sześć milionów Żydów do Palestyny? Odpowiadam: nie. Z tragicznej przepaści chcę uratować dwa miliony młodych… A starzy powinni zniknąć… Oni są pyłem ekonomicznym i duchowym w tym okrutnym świecie… Tylko młoda gałąź będzie żyć” [2].

Tak więc, na długo przed II wojną światową główny syjonista zapewniał, że cztery miliony europejskich Żydów powinny zginąć. Oznacza to, że Żydzi syjoniści zdobyli w ciągu wieków niezbędne do dostatniego życia złoto, a teraz wielu z nich stało się zbędnymi na tej planecie, dlatego powinni zniknąć jako „ekonomiczny i duchowy pył”! I przecież jak dokładnie zauważono, w globalnej skali Żydzi rzeczywiście zawsze stanowili w sferze gospodarczej – ekonomiczny pył, a w sferze religii i rozumienia siły Wyższej rządzącej wszechświatem – pył duchowy! O tym wszyscy prorocy im mówili!

To „proroctwo” Weizmana jest dobrze znane ale dalekie jeszcze od zrozumienia sensu w całym jego zdumiewającym znaczeniu, – napisał w swojej książce „Niemiecki Fuehrer i „król żydowski” Wadim Kożynow. Zdumiewająca jest już sama pewność tej prognozy: przecież w 1937 roku jeszcze ani jeden Żyd nie zginął z rąk nazistów pod „zarzutem” miedzy innymi bycia Żydem (chociaż, oczywiście, Żydzi jako ludzie innej narodowości w 1933 roku byli poddawani nazistowskim represjom i politycznym oskarżeniom). Pierwsze nazistowskie zabójstwa Żydów według „rasowej przynależności” miały miejsce w tak nazywaną „Noc Kryształową” – czyli pod koniec 1938 roku (wtedy zginęło 91 ludzi). Tym nie mniej Weizmann przepowiadał w 1937 roku globalne zniszczenie Żydów, które zaczęło się za pięć lat. Weizman wytłumaczył swoją, jeśli nie obojętność, to przynajmniej całkowicie spokojną postawę wobec zbliżającej się śmierci czterech milionów europejskich Żydów: oni są miałem, tylko „pyłem” i dlatego „powinni zniknąć… ” (źródło: http://kozhinov.voskres.ru/articles/furer.htm ).

UWAGI:
Golda Meir. „My Life”, Jerozolima, 1989 kN, 1, s. 220-221.
Shonfeld M „Ofiary holokaustu oskarżają”. Dokumenty i zeznania w sprawie żydowskich zbrodniarzy wojennych. N Y, 1977. P. 25.

Puzzel 16. 1. Książka Jürgena Grafa „Wielkie kłamstwo XX wieku”.
2. Książka Jürgena Grafa „Mit Holocaustu”.
3. Książka Jürgena Grafa „Krach Światowego Porządku”.

Prawda o Szwajcarii, syjonizmie, Żydach i Hitlerze

Niespotykane jest to, że autor wskazanych książek Jurgen Graf urodził się 15 sierpnia 1951 roku w Szwajcarii, w tej samej Bazylei, gdzie istnieje „Światowa Organizacja Syjonistyczna” i Bank Rozrachunków Międzynarodowych (BIS).Jurgen Graf zaprzecza ogólnie przyjętej koncepcji Holocaustu, i prowadząc swoje niezależne śledztwo doszedł do wniosku, że żadnych 6 milionów ofiar Holocaustu nie było.

W najlepszym przypadku,  powiedział, można mówić o 600 tysiącach zabitych i torturowanych przez hitlerowców Żydach. W ten sposób, poprzez ujawnienie wpojonego do masowej świadomości kłamstwa, potwierdza roboczą hipotezę, że hitlerowski nazizm jest młodszym bratem syjonizmu. Jurgen Graf z wykształcenia jest filologiem. Pracował on jako wykładowca w Szwajcarii oraz za granicą.

Za negowanie Holocaustu w 1993 roku, Juergen Graf został zwolniony z pracy. W 1998 roku jego i wydawnictwo, które opublikowało jego książki pozwano do sądu. Jurgena Grafa skazano na 15 miesięcy więzienia. Po tym wyemigrował na Białoruś, a następnie po pewnym czasie przyjechał do Rosji. Obecnie mieszka w Moskwie i pracuje jako tłumacz. Książki-badania Jurgena Grafa i jego historyczne wywody dobrze uzupełniają książki niemieckiego i żydowskiego pisarza:
4. Hennecke Kardel: Adolf Hitler – założyciel Izraela (audiobook).
5. Shlomo Zand „Kto i jak wymyślił naród Żydowski”.

Puzzel 17. Pytania, na które warto poszukać odpowiedzi:
1. Jeżeli z języka niemieckiego korzystają Judeo-syjoniści, Żydzi aszkenazyjscy i przywódcy świata przestępczego – to uczciwie trzeba zapytać, czy język niemiecki dla obecnych Niemców jest ojczystym? Czy nie jest tak, że kiedyś obecni Niemcy nie byli Niemcami a plemieniem Słowian, którzy wskutek jakichś przyczyn byli zmuszeni do zapomnienia swojego ojczystego języka i nauczenia się całkowicie im obcego? Coś takiego przecież teoretycznie i praktycznie jest możliwe.

Przecież historycy, zarówno z przeszłość jak i obecnie nie raz już pisali o tym, że wchodzące w skład Niemiec Prusy były kiedyś terytorium Słowian. O tym świadczą różne toponimy. Władimir Luzgin, autor książki „SŁOWIANIE GERMANII” pisze o tym przekonywująco.

Jeżeli tak, to obecne wypowiedzi lingwistów o tym, że „jidysz pochodzi z niemieckiego”, mogą okazać się nie prawdą! Może być wprost przeciwnie, język niemiecki posiadający mnóstwo dialektów, pojawił się z języka jidysz, którym mówią szwajcarscy syjoniści, europejscy Żydzi i przywódcy przestępczego świata. Jest nad czym myśleć! Nie zdziwił bym się gdyby się okazało, że jidysz był językiem staroegipskich kapłanów, i wraz z Żydami przybył do Żydów aszkenazyjskich, a następnie do tak zwanych Niemców.

2. Dlaczego w Rosji podczas rządów Piotra I (1672-1725), Katarzyny I (1684-1727), Elizabeth Pietrowny (1709-1762) i Katarzyny Wielkiej (1729-1796), tak zwani „niemieccy historycy” pisali dla narodu ruskiego historię (!), przeinaczając i niszcząc oryginalną historię Słowian, jak o tym zaświadczał wielki Ruski uczony i historyk Michajł Łomonosow.

3. Dlaczego w założonej w 1725 roku Rosyjskiej Akademii Nauk na przestrzeni aż 117 lat (!) rosyjscy akademicy w 90% byli Niemcami?! Niemcami? I dlaczego na trzydziestu czterech akademików-historyków w Rosji było zaledwie trzech: M.W. Łomonosow, O. Jarcow i N.G. Ustriałow, przy czym wszyscy trzej o mało nie przypłacili życiem za swoje starcia z Niemcami. Znów pytanie, z Niemcami czy nie? Łomonosowa, na przykład, za zdemaskowanie przyjezdnych falsyfikatorów z Niemiec w ogóle chciano spalić żywcem! Inicjatorem takiej egzekucji Ruskiego uczonego był archimandryta D. Seczenow – spowiednik cesarzowej Elżbiety Pietrownej. (Szczegóły można znaleźć tu „Kościół zawsze był wrogiem oświaty!„).

4. Dlaczego Rosja została wciągnięta w XX wieku w dwie wojny światowe i dlaczego oba razy musiała walczyć z Niemcami, którzy występowali w roli agresorów?!

5. Dlaczego na krótko przed drugą wojną światową rasową teorię nienawiści do ludzi, będącą do tego czasu w Żydowskiej „świętej Torze” (!), przeniesiono nagle do umysłów narodu niemieckiego zamieniając większość Niemców w nazistowskich fanatyków?!

6. Dlaczego w Niemczech obecnie uważany jest za przestępcę człowiek, który neguje Holokaust Żydów podczas II wojny światowej, lub otwarcie wyraża wątpliwości co do podanej liczby zabitych Żydów – 6 milonów?! Przecież historycy mają poważne wątpliwości co do ilości ofiar Holocaustu! W punkcie 6 obecnie wielu badaczy podają takie informacje. Przy czym głównym źródłem prawdy stają się odtajnione archiwa KGB ZSRR.

Okazuje się, że w kwietniu 1945 roku w obozie Oranienburg (niedaleko Berlina) Armia Czerwona zdobyła dokumenty całego systemu niemieckich obozów koncentracyjnych w czasie wojny! Do czasów „jawności” i „pieriestrojki” (do 1985 roku) dostęp do tych dokumentów mieli tylko żydowscy badacze, ale nie byli oni zainteresowani w ujawnieniu kłamstwa zachodnimi mediom odnośnie Holocaustu. Jak się okazało, całkowita liczba więźniów, którzy zginęli w niemieckich obozach w całym systemie od jego powstania w 1935 roku, aż do jego katastrofy pod koniec 1944 i początku 1945 roku wyniosła 403.713 osób. Znana jest dokładna liczba Żydów zmarłych i zabitych w największym nazistowskim obozie koncentracyjnym Auschwitz (Oświęcim) – 38.031 osób! A przecież syjonistyczna propaganda nazywała Auschwitz najstraszniejszym ze strasznych „obozów śmierci” i wskazywała na śmierć w obozie 4 milionów Żydów. Źródło.

Załącznik: 1. Książka Ernsta Zündela „Sześć milionów – straconych i znalezionych”. W roku 2011 w związku z nowo odkrytymi faktami Organizacja Narodów Zjednoczonych przyjęła rezolucję, zgodnie z którą negacji Holokaustu i prześladowania ludzi są niedopuszczalne!

Prawda o Szwajcarii, syjonizmie, Żydach i Hitlerze

„Prawa, które prześladują wyrażanie opinii w stosunku do faktów historycznych są niezgodne z zobowiązaniami, które nakłada na nie konwencja jego sygnatariuszy w stosunku do państwa szanującego wolność słowa i wolność wyrażania opinii. Konwencja nie pozwala na ogólny zakaz wyrażania błędnych opinii lub nieprawidłowej interpretacji wydarzeń z przeszłości”. (Ustęp 49, SSPR / SGS / 34).
Dokument ONZ w języku rosyjskim można ściągnąć TU.

Wynika z tego, że tylko wolne badania i dyskusja tego lub innego problemu może ustalić, które faktycznie opinie i interpretacje są błędne. Ustanowienie prawdy historycznej jest nauką, a nie sędziowaniem w sprawach karnych. Wyników badań nigdy nie można rozpatrywać jako ostatecznych, ponieważ podczas pojawienia się nowych faktów i ustaleń nie byłaby możliwa ich ocena.

Puzzel 16. Literatura, która pozwala na znalezienie odpowiedzi na niektóre pytania:
1. „Model degradującego się społeczeństwa i technologia walki z ludzkością”.
2. „Syndrom Podrabineka lub o „liberalnych” żydach”.
3. „Globalne zarządzanie… Kto rządzi światem?”.
4. „O naszej przyszłości mówi nasze przeszłe i teraźniejszość. Część 1 „.
5. „O naszej przyszłości mówi nasze przeszłe i teraźniejszość. Część 2 „.
6. „O naszej przyszłości mówi nasze przeszłe i teraźniejszość. Część 3 (początek) „.
7. „O naszej przyszłości mówi nasze przeszłe i teraźniejszość. Część 3 (ciąg dalszy) „.
8. „Jak Japonia znalazła się pod władaniem syjonistów, i dlaczego samurajowie stali się gejami”.
9. „Znaleziony klucz do zrozumienia Rosyjskiej Historii!”.
10. „Zbrodnie Żydów i Łotyszy popełnione przeciwko Rosjanom, nie powinny zostać zapomniane!”.
11. „Żydzi kipiszują: jeżeli naród się zbuntuje, przewaga będzie po stronie Stalinistów!”.
12. „Walka Putina z syjonizmem poprzez walkę z „antysemityzmem”.
13. „Kameleony-masoni lub czy odzyskuje wzrok homo sapiens? „.
14. „Panie! Wszystkich nas nabrali na tolerancję. (18 +) „.
15. „Wszystkie Rewolucje – to gra żydów w Diabła!”.
16. „Największy sekret: nasze życie – gra w Boga i diabła! Część 1 „
17. „Największy sekret: nasze życie – gra w Boga i diabła! Część 2 „
18. „Kwintesencją głównych religii świata.”
19. „O degeneracyjnej sztuce, duchowym terroryzmie i nieludziach”.
20. „Jeszcze raz o niewypowiedzianej wojnie degeneratów przeciwko zdrowej części ludzkości”.
21. „Są wszelkie podstawy do sądu ostatecznego nad „narodem wybranym”.
22. „Nadejdą czasy Żniw Chrystusa!”.

 

Główny artykuł został napisany 30 stycznia 2014
DODATEK:
Żydzi! Zwróćcie Niemcom pieniądze za oszustwo „Holocaustu sześciu milionów Żydów”!
19 kwietnia 2015 r. Murmańsk. Anton Blagin

KOMENTARZE:
El Chupanibre: Anton, tobie wszystko jedno, wcześniej czy później i tak dojdziesz do tego pytania, dlatego zadam je teraz, na razie nie wypada ci na nie nie odpowiadać:

Co zrobić? Pogromy, rozstrzeliwania, obozy?

AntonBlagin: Moja odpowiedź brzmi tak: zasada „dziel i rządź”, której używają wrogowie ludzkości, zwani od dawna żydami, działa tylko wtedy, gdy jest kogo dzielić.

Walka siłowa z żydami to zajęcie w tej chwili bezużyteczne, obejrzyjcie obrazek-fresk ze starożytnego Egiptu, wspomnianego w Biblii prawie 800 razy! Biblijna Judea zawsze znajdzie kogoś, komu zryje mózgi i kogo pośle do walki zamiast siebie.

Rezultat w takim przypadku będzie znany – następna światowa lub lokalna wojna.

Prawda o Szwajcarii, syjonizmie, Żydach i Hitlerze

Walczyć dzisiaj z żydami można i powinno się innymi sposobami – edukacją ludzi, opowiadając o żydowskiej podłości, o psychicznych przyczynach oszustw i zamiany ludzi w zombie, i tak dalej.

Innymi słowy, jeśli Żydzi tworzą wirusy informacyjne, za pomocą których zmieniają zdrowych ludzi w bioroboty (jak to ma obecnie miejsce na Ukrainie), to wszyscy patrioci, wszyscy uczciwi ludzie powinni tworzyć Programy Antywirusowe do walki z żydowskimi wirusami informacyjnymi.

Jeśli większość ludzi na świecie będzie stopniowo zaszczepiona za pomocą informacyjnych Programów Antywirusowych przeciwko żydowskim intrygom i podłościom, i jeżeli ludzie zaczną odróżniać żydów od normalnych ludzi (przypowieść „o ziarnach i plewach”!) i będą patrzeć na nich jak na wyjątkowo niebezpiecznych pasożytów-szkodników, to ich dawna potęga oparta na realizacji zasady „dziel i rządź” po prostu zniknie jak złudzenie.

Tylko wtedy większa część ludzkości zostanie zaszczepiona i zdobędzie trwały Immunitet przeciwko biblijnym wrogom rodu ludzkiego, kiedy świadomość większości ludzi będzie ochroniona przed postrzeganiem szerzonych przez żydów idei zarazy informacyjnej, w tym również kierunku religijnego, wtedy będzie można zaskoczyć się pytaniem: „co robić? Pogromy, rozstrzeliwania, obozy? ”

A na razie powinniśmy wspólnie tworzyć broń informacyjną do samoobrony przed tymi wrogami ludzkości, których skwitował Chrystus-Zbawiciel mówiąc: „Wy macie diabła za ojca i chcecie spełniać pożądania waszego ojca…. „ (Ewangelia św.Jana. 8: 44)

Na co Żydzi we właściwy sobie sposób odpowiedzieli: „Czyż nie słusznie mówimy, że jesteś Samarytaninem i jesteś opętany przez złego ducha?” (Ewangelia św.Jana. 8: 48)

Anton Blagin

źródło

źródło 2

]]>